Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące paniczną ucieczkę rosyjskiego czołgu. Rosjanie uciekali w takiej panice, że po drodze gubili własnych żołnierzy spadających z maszyny. Na koniec kierowca nie wyrobił się na zakręcie i w ten sposób zakończył ucieczkę niepowodzeniem.
Pierwotnie nagranie opublikowano na prywatnym kanale na Telegramie. Naprawdę głośno stało się o nim z powodu udostępnienia Twitterze przez brytyjskiego dziennikarza i redaktora naczelnego anglojęzycznego portalu „The New Voice of Ukraine”.
„Bez paniki? Rosyjski czołg w obwodzie charkowskim ucieka przed siłami ukraińskimi, porzucając rosyjskich żołnierzy, a następnie rozbija się o drzewo” – opisał nagranie dziennikarz.
Czytaj także: Rosja ostro reaguje na akcję Polski i krajów bałtyckich. „Przejaw ludobójstwa”
Nagranie poprzedza plansza z napisami w języku ukraińskim: „Gdzieś pod Iziumem Rosjanie kontynuują nieudaną ofensywę”.
Na materiale widzimy rozpędzony rosyjski czołg T-72B3 na przedmieściach Bałakliji w północno-wschodnim obwodzie charkowskim. Kierowca maszyny pędzi tak szybko, że po drodze gubi własnych żołnierzy, którzy spadają z pojazdu. Nie zatrzymuje się jednak, aby na nich zaczekać. Ostatecznie panika okazała się tak duża, że kierowca nie wyrobił się na zakręcie i ucieczkę zakończył na drzewie.
Źr. Polsat News; twitter