Rosyjska inwazja napotyka na bardzo mocny opór ukraińskiej armii. „Daily Mail” przywołuje ciekawą opinię brytyjskich wojskowych. – Rosjanom kończy się siła robocza i energia -uważa wysoki rangą przedstawiciel brytyjskiego wywiadu. Wskazano dokładny przedział czasowy, po przekroczeniu którego, armia Władimira Putina może stracić zdolność bojową.
Już trzeci tydzień trwa inwazja Rosji na terytorium Ukrainy. Żołnierze naszego sąsiada stawiają bohaterski opór agresorom, co znacząco spowolniło działania wojsk Władimira Putina.
Jak donosi „Daily Mail” działania ukraińskiej armii mogą zdecydować o losach konfliktu zbrojnego. Z informacji brytyjskiego wywiadu, na które powołują się dziennikarze, wynika, że siły rosyjskie mogą utrzymać pełną zdolność bojową jeszcze przez 10-14 dni.
Przedstawiciele brytyjskiego wojska informują, iż Rosjanie już w tej chwili mają problemy z osiągnięciem jakichkolwiek postępów, a nawet z utrzymaniem pozycji. Decydujące znaczenie ma wielki opór ukraińskiego wojska, który znacząco komplikuje inwazję.
– Rosjanom kończy się siła robocza i energia. Mają maksymalnie 14 dni, zanim ten brak siły osiągnie swój punkt kulminacyjny – mówi przedstawiciel brytyjskiego wywiadu. – Wtedy siła oporu Ukrainy powinna stać się większa niż siła ataku Rosji – dodaje.
Trudna sytuacja wojsk Wladimira Putina znalazła odzwierciedlenie w statystykach. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że straty sił rosyjskich wynoszą już ponad 13 500 żołnierzy.
Ukraińcy donoszą także o wielkich stratach wroga w sprzęcie. To już 81 samolotów, 95 śmigłowców, 404 czołgi, 1279 transporterów opancerzonych, 150 systemów artyleryjskich, 64 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 36 sztuk systemów obrony przeciwlotniczej, trzy okręty.