Rosjanie zostaną odcięci od globalnego internetu? Z najnowszych doniesień „The Moscow Times” wynika, że Władimir Putin mianował Dmitrija Miedwiediewa odpowiedzialnym za przeprowadzenie tej operacji.
Nie jest tajemnicą, że Rosja przegrywa walkę na polu informacyjnym w sieci. Moskwa kompletnie nie potrafi narzucić swojej narracji za granicą. Stąd też nie dziwi, że Władimir Putin skupił się na własnych obywatelach.
Rosjanie od początku inwazji na Ukrainie intensywnie zajęli się cenzurowaniem internetu. Po odłączeniu dostępu do mediów społecznościowych swoim obywatelom i wdrożeniu kontroli treści na artykuły dziennikarskie, przyszedł czas na inne działania.
Kreml zaczyna sobie zdawać sprawę, że nie będzie w stanie kontrolować przekazu, a uczestnictwo Rosji w globalnej sieci prowadzi do rozprzestrzeniania się materiałów ukazujących prawdę o wydarzeniach na Ukrainie oraz daje możliwość przeprowadzania cyberataków z innych państw na Rosję.
Nic dziwnego, że Władimir Putin zamierza jeszcze bardziej odizolować Rosjan od świata. „The Moscow Times” donosi, że prezydent Rosji powołał międzyresortową komisję ds. zapewnienia suwerenności technologicznej w dziedzinie infrastruktury informacyjnej.
Na czele nowej jednostki stanie były prezydent Dmitrij Miedwiediew. Celem działania organu ma być wsparcie obiektów CII, czyli systemów informatycznych agencji rządowych, zakładów wojskowych, opieki zdrowotnej, przemysłu, finansów i łączności.
Działania mają być nastawione w szczególności na osiągnięcie „niezależności technologicznej obiektów CII, która ma zostać wyposażona w krajowe wyroby radioelektroniczne, urządzenia techniczne, oprogramowanie i systemy programowo-sprzętowe”.
Pojawiło się jednak wiele głosów, iż jest to pierwszy krok Rosji na drodze ku opracowaniu „wewnętrznej” krajowej sieci.