Ukraińskie MSW wszczęło śledztwo przeciwko rosyjskiemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu. Postępowanie jest związane ze wsparciem jakie Kreml udzielał separatystom działającym na wschodniej Ukrainie.
O sprawie poinformował szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow, który stwierdził: „Nazywajmy rzeczy po imieniu: organizatorzy pomocy wojskowej dla bandytów, sponsorzy terrorystów na Ukrainie, to przestępcy. I ten fakt zamierzamy udowodnić w śledztwie”.
>>Czytaj także: Wielka Brytania wciąż zbroi Rosję
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Śledztwo dotyczy też rosyjskiego biznesmena związanego z Kremlem Konstantina Małofiejewa, który miał wspierać separatystów finansowo. Awakow poinformował, że we wstępnym śledztwie prowadzonym przez Zarząd ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej MSW dowiedziono, że pod auspicjami rosyjskiego ministerstwa obrony „sformowane zostały nielegalne grupy przestępcze, które działają w obwodach donieckim i ługańskim”, które „dowodzone przez obywateli Federacji Rosyjskiej, dopuszczają się systematycznych napaści rozbójniczych na organy władzy państwowej, pododdziały sił zbrojnych i Gwardii Narodowej Ukrainy, przedsiębiorstwa i organizacje, co doprowadziło do wielu ofiar w ludziach, zniszczeń i innych ciężkich następstw”.
>>Czytaj także: Bukowski: Putin jest jak szczur zapędzony w kąt
Awakow zapowiedział, że jeśli Szojgu i Małofiejew nie zjawią się na Ukrainie i nie złożą zeznań to mają zostać podjęte działania zmierzające do doprowadzenia ich siłą. Mogą zostać też rozesłane odpowiednie listy gończe.
9 lipca Sąd Rejonowy w Moskwie wydał nakaz aresztowania Awakowa. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował o wysłaniu za nim listu gończego.
Źródło: polskieradio.pl
Fot.: Commons Wikimedia/kremlin.ru