Sytuacja w pobliżu rosyjsko-ukraińskiej granicy wciąż jest napięta. Ostatnio do sieci trafiło kolejne nagranie, które to potwierdza. Jeden z internautów sfilmował rosyjskie czołgi.
Ostatnie wydarzenia nieopodal rosyjsko-ukraińskiej granicy nie nastrajają pozytywnie. Dodatkowy niepokój budzą informacje przekazywane przez Stany Zjednoczone. Zarówno prezydent Joe Biden, jak i sekretarz stanu Antony Blinken twierdzą bowiem, że do agresji na naszego wschodniego sąsiada może dojść dosłownie w każdej chwili.
O tym, że sytuacja cały czas jest napięta świadczą pojawiające się w sieci nagrania. Niedawno do serwisów społecznościowych trafiło kolejne. Zgodnie z tym, co podają media zostało ono zarejestrowane niedaleko Biełogorodu. To zaledwie 25 km od ukraińskiej granicy i ok. 75 km od zamieszkanego przez 1,5 mln osób Charkowa.
Na udostępnionym filmie widać rosyjskie czołgi, które jadą w uformowanej kolumnie.
Będzie przełom?
Władimir Putin i Joe Biden mieli zgodzić się na spotkanie w sprawie kryzysu na Ukrainie – przekazał w niedzielę Pałac Elizejski. To rezultat rozmów telefonicznych, jakie w niedzielę podjął prezydent Francji Emmanuel Macron. Administracja USA stawia jednak warunek – do rozmów dojdzie tylko w przypadku, gdy Rosja nie zaatakuje Ukrainy.
Prezydent Francji Emmanuel Macron kilkukrotnie rozmawiał z przywódcami Ukrainy, Rosji oraz Stanów Zjednoczonych. Jak poinformował Pałac Elizejski w specjalnym oświadczeniu, jest zgoda na szczyt w sprawie kryzysu na Ukrainie. – Prezydenci Biden i Putin zaakceptowali zasadę takiego szczytu – czytamy.
Zgodę na spotkanie potwierdził również Biały Dom. Jen Psaki przekazała jednak, że pozostaje jeden warunek. – Prezydent USA Joe Biden zgodził się na propozycję spotkania z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem pod warunkiem, że do tego czasu nie dojdzie do inwazji Rosji na Ukrainę – przekazała rzeczniczka Białego Domu.
Czytaj więcej: Putin i Biden zgadzają się na spotkanie. Jest jeden warunek