Rosyjski odwrót z terenów wokół Kijowa może mieć charakter tymczasowy. Wiceszef sztabu Dowództwa Wojsk Lądowych Ukrainy uważa, że po realizacji kluczowego obecnie zadania, wojska Władimira Putina powrócą do pełnej ofensywy.
W ostatnich dniach nastąpiła wyraźna modyfikacja przebiegu rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy. Wojska Kremla wycofały się z regionu kijowskiego i ruszyły w stronę południowo-wschodniej Ukrainy, aby przejąć kontrolę nad Donbasem.
Wiceszef ukraińskiego sztabu Dowództwa Wojsk Lądowych, gen. Ołeksandr Gruzewicz zwrócił uwagę na zmianę taktyki. Z jego relacji wróg w ciągu ostatnich dwóch dni intensyfikuje działanie oddziałów dywersyjno zwiadowczych. W tym okresie wykryto 16 takich grup w samym Kijowie.
W szeregach znajdowali się Ukraińcy z obwodów ługańskiego i donieckiego. Gen. Gruzewicz przekonuje, że Rosjanie w przyszłości ponowią atak na Kijów. Wszystko uzależnione jest jednak od przejęcia przez nich pełnej kontroli nad obwodami donieckim i ługańskim.
-Jest prawdopodobne, że wróg nie zrezygnował z celu, jakim jest drugi atak na stolicę Ukrainy. Takie zagrożenie wciąż istnieje – zapowiada zastępca szefa sztabu sił lądowych Ukrainy. W jego opinii Rosjanie chcą zdobyć Kijów, aby radykalnie wzmocnić swoją pozycję w negocjacjach.
Gen. Gruzewicz poinformował także, że ukraińska armia odniosła wiele sukcesów. Obrońcy stolicy zniszczyli ok. 33 proc. oddziałów nieprzyjaciela. Zastępca szefa sztabu sił lądowych Ukrainy przekonuje jednak, że należy pozostać czujnym. Wzmocnić siły obronne oraz prowadzić liczne szkolenia personelu.