Narodowcy pojawili się w prokuraturze w poniedziałek. Celem ich wizyty było złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Ma to związek z nagraniami ujawnionymi przez Cezarego Gmyza.
Dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” dotarł do zapisu rozmowy pomiędzy byłą wicepremier i minister infrastruktury Elżbietą Bieńkowską, a szefem CBA Pawłem Wojtunikiem. Taśma ujawnia wstrząsające kulisy rządu Donalda Tuska. W rozmowie tej szef CBA zasugerował Bieńkowskiej, że budkę pod ambasadą Rosji w Warszawie podpalono na polecenie ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sinkiewicza. Do wydarzeń tych doszło w 2013 r. podczas Marszu Niepodległości w Warszawie.
Czytaj także: Sienkiewicz o publikacji \"Do Rzeczy\": Nie mam siły komentować tego rodzaju bzdur
Sienkiewicz kłamie?
Sprawę skomentował Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego. Stwierdził on, że Sienkiewicz skłamał mówiąc o tym, iż udało się znaleźć człowieka odpowiedzialnego za spalenie budki pod rosyjską ambasadą.
– Bartłomiej Sienkiewicz właśnie perfidnie i arogancko kłamie w sprawie spalonej budki pod rosyjską ambasadą. W programie Moniki Olejnik w Radio Zet powiedział, że „odnalazł się człowiek, który ją podpalił”. Sienkiewicz mówi o niewinnym działaczu narodowym, który przesiedział, w wyniku zarządzonej przez ministra i przeprowadzonej przez służby, prowokacji, dwa miesiące w areszcie. Natomiast na pytanie czy kazał podpalić budkę… po prostu nie odpowiedział, wykpiwając temat – napisał na swoim Facebooku prezes RN.
Sprawę dokładniej wyjaśnia prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” Witold Tumanowicz. Zauważa on, że osobę, która jest rzekomo odpowiedzialna za podpalenie budki oskarża się teraz o podpalenie… śmietników. Zapowiada także, że nie odpuszczą tej sprawy – którą poprowadzi mec. Łukasz Moczydłowski.
Czytaj także: Sienkiewicz o publikacji „Do Rzeczy”: Nie mam siły na komentowanie tego rodzaju bzdur
– Ciekawe jest to, że wobec ONRowca, Kamila Zbroińskiego, zatrzymanego jako „podpalacza”, umorzono postępowania, a sam „Zbroja” przesiedział w areszcie dwa miesiące. Teraz toczy się wobec niego postępowanie o podpalenie dwóch smietników nie związanych z budką. Sprawa tych smietników jest… pod specjalnym nadzorem Prokuratury Okręgowej(!). Na szczęście za 2013 rok Zespół Prawny Marszu Niepodległości osiąga same sukcesy. Bartłomiej Sienkiewicz na pytanie czy przeprosi odpowiada, że nie ma za co… – czytamy na profilu Tumanowicza.
Źr.: Facebook.com, wMeritum.pl
Fot.: Facebook.com/Niepodleglosci.Marsz