Prawie trzy tygodnie temu członkowie partii Nowoczesna zdecydowali o powierzeniu funkcji przewodniczącego Katarzynie Lubnauer. W tym momencie stało się jasne, że ze stanowiskiem lidera ugrupowania pożegna się jego założyciel, Ryszard Petru. Od tego momentu w sieci roi się od plotek nt. przyszłości polityka. Co na ten temat mówi on sam?
W sieci opublikowany został fragment rozmowy Ryszarda Petru z jednym z internautów. Mężczyzna, który zamieścił wpis w serwisie Facebook prosi w nim, by Petru nie zakładał nowej partii, tylko „przyjął wynik (głosowania członków partii – przyp. red.) na klatę”. I pokazać, że można być partią niewodzowską, opartą o rywalizację, w której następują zmiany przewodniczących. Oczywiście mam nadzieję, że nadal będzie pan wysoko we władzach partii – napisał sympatyk Nowoczesnej.
W odpowiedzi Petru wyjaśnił, że o swoich planach „poinformuje za kilka tygodni”, aczkolwiek w dalszym ciągu będzie działał na rzecz Zjednoczonej Opozycji. Dodał również, że nigdy nie deklarował, że zamierza założyć nową partię. Ale proszę przyjąć do wiadomości, że ja jestem założycielem Nowoczesnej, która jest mi bliska z oczywistych powodów, ale nie jestem jej zakładnikiem – oznajmił.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Czy to oznacza, że plany polityczne Petru nie są związane z Nowoczesnej? Wiele osób z bliskiego otoczenia polityka twierdzi, że nie poradził on sobie z porażką. Niewykluczone więc, że jego dalsza obecność w strukturach ugrupowania będzie dla niego wyjątkowo niezręczna.
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Nowoczesna