Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu oraz jeden z czołowych polityków PiS, w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” komentował spor na linii Polska-Izrael, który wywołała nowelizacja ustawy o IPN. Jego zdaniem polskie władzy dały się wpędzić w całą awanturę przez… klub Kukiz’15.
Zawiódł nas instynkt, który powinien nas ostrzec, że coś takiego może wybuchnąć; nikt nie pomyślał o tym, że dzień głosowania ws. noweli ustawy o IPN zbiega się z rocznicą wyzwolenia Auschwitz – powiedział Terlecki.
Wicemarszałek Sejmu dodał, że projekt dotyczący nowelizacji ustawy o IPN leżał na półce od roku. Przyznał jednak, że nie działo się to z powodu zapisów związanych z kwestią Holokaustu a tych dotyczących mordów dokonanych przez ludność ukraińską. W tej sprawie nieugięci byli posłowie Kukiz’15, którzy jak twierdzi Terlecki, naciskali na poddanie ustawy pod głosowanie. Zdaniem polityka PiS, to przedstawiciele klubu, któremu przewodniczy Kukiz’15 przyczynili się do powstania dzisiejszego sporu.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
To na tyle zamazało nam horyzont, że wpadliśmy w kłopoty. Rzeczywiście nikt nie pomyślał o tym, że dzień głosowania zbiega się z rocznicą wyzwolenia Auschwitz – powiedział komentując naciski ze strony posłów Kukiz’15.
Wypowiedź Terleckiego skomentował Paweł Kukiz, który opublikował wpis na swoim Facebooku. Właśnie się dowiedziałem, kto jest winien. Wywód pana Terleckiego godny jest co najwyżej sierżanta. Z całą pewnością nie marszałka – napisał lider Kukiz’15.
Jeszcze ostrzej Kukiz wypowiedział się na Twitterze, gdzie stwierdził, że wywód Terleckiego jest godny… marszałka Stalina.
Terlecki o relacjach Pl-Izrael:”Wpędził nas w to ruch K’15,który parł do zaostrzenia przepisów dotyczących Ukrainy. To zamazało nam horyzont i nikt nie pomyślał,że dzień głosowania zbiega się z rocznicą wyzwolenia Auschwitz”. Wywód godny marszałka.Stalina.https://t.co/JAB43X4XXe
— Paweł Kukiz (@pkukiz) 19 lutego 2018
źródło: Sieci, Facebook
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk