Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował o stanie zdrowia Władimira Putina. Odniósł się do spekulacji, które pojawiły się po wizycie w Teheranie. Obserwatorzy zwrócili uwagę na niepokojące objawy prezydenta Rosji. Czy uciął spekulacje?
Spekulacje o stanie zdrowia Władimira Putina nasiliły się po inwazji Rosji na terytorium Ukrainy. Obserwatorzy zwracali uwagę na dziwne ruchy ręki rosyjskiego przywódcy, nieruchomą twarz oraz unikanie kontaktu fizycznego z gośćmi. Niektórzy podejrzewali, że Putin choruje na raka albo Parkinsona.
Również podczas ostatniej wizyty Putina w Teheranie powrócił temat jego zdrowia. Internauci informowali o nieruchomej ręce, która wisiała bezwładnie wzdłuż ciała, aż do momentu, gdy podszedł do witających przywódców.
Niektórzy zwrócili również uwagę na kaszel rosyjskiego przywódcy. Czy Putin ma chorobę, która powoduje obniżenie odporności?
Doniesienia o stanie zdrowia Putina skomentował w końcu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Z jego relacji wynika, że ze zdrowiem rosyjskiego przywódcy nie ma problemów. Kaszel podczas wtorkowej wizyty tłumaczył lekkim przeziębieniem.
W opinii Pieskowa wszelkie spekulacje o kryzysie zdrowotnym Putina są przykładem manipulacji inspirowanych przez USA i Ukrainę.
– Ukraińscy specjaliści od informacji, a także amerykańscy i brytyjscy, w ostatnich miesiącach wyrzucali z siebie różne fałszywki na temat stanu zdrowia prezydenta – to nic innego jak fake newsy – powiedział.