Łukasz Jasina, rzecznik MSZ, zabrał głos ws. zatrzymania Rafała Ziemkiewicza na lotnisku w Wielkiej Brytanii. Powiedział o działaniach podjętych przez resort.
Rafał Ziemkiewicz został zatrzymany na lotnisku w Wielkiej Brytanii. Następnie aresztowano go. Publicysta udał się na Wyspy wraz z żoną i córką. One przeszły jednak przez kontrolę bez żadnych problemów. Służby zatrzymały jedynie Ziemkiewicza.
„Ziemkiewicz kilka godzin miał spędzić na lotnisku. Następnie służby zabrały go do pokoju przesłuchań. Tam pobrano od niego odciski palców i wykonano zdjęcia. Odebrano mu telefon oraz dokumenty. Żona poinformowała, że nie podano jej powodu zatrzymania męża” – pisaliśmy na wMeritum.pl. Więcej TUTAJ.
Głos ws. zatrzymania Ziemkiewicza zabrali też przedstawiciele środowiska dziennikarskiego. M.in. Tomasz Sakiewicz oraz Wiktor Świetlik. Ten pierwszy napisał na Twitterze, że Ziemkiewiczowi służby miały odebrać leki na cukrzycę. Świetlik zaapelował natomiast, aby ws. publicysty zainterweniował resort spraw zagranicznych. Więcej na ten temat pisaliśmy W TYM MIEJSCU.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych faktycznie podjęło już działania ws. Ziemkiewicza. Poinformował o tym rzecznik ministerstwa Łukasz Jasina, który zamieścił wpis w serwisie społecznościowym Twitter.
„Trwają odpowiednie czynności wyjaśniające polskich służb konsularnych. Będziemy informować o rozwoju zdarzeń w miarę rozwoju sytuacji” – napisał na Twitterze Łukasz Jasina.