Rzut karny dla Argentyny podyktowany przez Szymona Marciniaka wywołał wielkie kontrowersje w sieci. Chodzi o sytuację domniemanego faulu na Angelu Di Marii.
W niedzielę oczy całego piłkarskiego świata zwrócone są na Katar, gdzie rozgrywany jest finał mundialu. Mecz Argentyny z Francją prowadzi Szymon Marciniak.
Jeszcze przed spotkaniem wiadomo było, że polski arbiter nie będzie miał łatwego zadania. Obie drużyny potrafią bowiem grać agresywnie, a praca pod tak wielką presją sprawia, że łatwiej o błąd. Czy doszło do niego w pierwszej połowie meczu?
Niektórzy twierdzą, że tak. Chodzi o sytuację z 23. minuty meczu, kiedy Angel Di Maria przewrócił się w polu karnym. Argentyńczyk stracił równowagę po starciu z francuskim obrońcą i upadł na murawę. Marciniak uznał sytuację za faul.
Rzut karny dla Argentyny. Był faul?
Podyktowany rzut karny zamienił na bramkę Leo Messi. Argentyna otworzyła wynik spotkania i znalazła się w uprzywilejowanej sytuacji w dalszej części spotkania.
?????❓ ?????❗
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 18, 2022
?????????? ?????? ▶ https://t.co/qrrbBFTAfx
___________#ARGFRA ???? • #mundialove pic.twitter.com/iC5pd3JXRq
Szymon Marciniak dyktuje rzut karny! Argentyńczycy powiedzą, że w pełni zasłużenie, Francuzi to wyśmieją.
— Wojciech Bąkowicz (@WBakowicz) December 18, 2022
A my możemy radować się dobrym widowiskiem! #ARGFRA
>wychodzisz defensywnie na Argentynę
— Damian Smyk (@D_Smyk) December 18, 2022
>bronisz, ale tak nieudolnie, że Argentyna ma rzut karny
>twój zespół nie oddaje strzału
>Messi i spółka spychają cię we własne pole karne
>łatwo oddajesz 0:2
Nazywasz się Didier Deschamps, zdjęcie niepowiązane. pic.twitter.com/BvRkMKfPOJ