Włoski wicepremier i minister spraw wewnętrznych, Matteo Salvini zwrócił na Twitterze uwagę na wywiad, jakiego udzieliła Kasia Smutniak. Kobieta jest polską aktorką na stałe mieszkającą we Włoszech.
Kasia Smutniak udzieliła wywiadu włoskiemu magazynowi „Grazia”. Opowiadała w nim m.in. o tym jak jej jako cudzoziemce mieszka się i pracuje we Włoszech. Aktorka przyznała, że ma bardzo dobre zdanie o tym kraju.
Smutniak przyznała, że choć we Włoszech żyje jako cudzoziemka, to gdy odwiedza swoich rodziców, pod każdym względem czuje się już Włoszką.
Kasia Smutniak: „Jednego jestem pewna”
„Mieszkałam w wielu krajach, uważam się trochę za Cygankę, ale jednego jestem pewna: we Włoszech nie ma nienawiści rasowej, choć niektórzy chcieliby przekonać nas do czegoś przeciwnego.” – stwierdziła wprost.
„Problemy, jeśli w ogóle, są inne” – przyznała aktorka. Kasia Smutniak dodała, że do Włoch przyjechała jeszcze w czasach, gdy Polska nie należała do Unii Europejskiej. Zapewniła jednak, że już wtedy została tam przyjęta z otwartymi ramionami.
Matteo Salvini chwali
Wywiad udzielony przez polską aktorkę dostrzegł szef włoskiego MSW, Matteo Salvini. „Miło widzieć, że także w świecie filmu jest ktoś, kto używa zdrowego rozsądku.” – napisał na Twitterze włoski wicepremier. Do swojego wpisu dołączył fragment wypowiedzi aktorki i dodał link do pełnej treści.
„Sono straniera e qui sono stata accolta a braccia aperte. In Italia non c’è odio razziale, anche se qualcuno vorrebbe convincerci del contrario. I problemi semmai sono altri”.
Fa piacere vedere che anche nel mondo del cinema c’è chi usa il buonsenso… https://t.co/0fXFnhcnFp— Matteo Salvini (@matteosalvinimi) 8 listopada 2018
Czytaj także: Chiny: Prezenter robot zadebiutował w TV! [WIDEO]