Sanna Marin, premier Finlandii, wygłosiła przemówienie w Parlamencie Europejskim. W trakcie swojego wystąpienia nawiązała do polityki, którą wobec Rosji w ostatnich latach prowadziła Unia Europejska.
Finlandia to państwo, które od lat zachowywało neutralność. Ze względu na agresję Rosji na Ukrainę zdecydowało jednak złożyć wniosek akcesyjny o przystąpienie do NATO. Wsparcie Sojuszu może okazać się bowiem pomocne w przypadku ewentualnych rosyjskich zakusów.
Sanna Marin, premier Finlandii, wystąpiła dziś w Parlamencie Europejskim, gdzie wygłosiła interesujące przemówienie. Nawiązała w nim do polityki, którą przez ostatnie lata wobec Rosji i Władimira Putina prowadziła Unia Europejska. Szefowa fińskiego rządu skrytykowała zachowanie unijnych decydentów.
– Unia Europejska musi przyznać, że przyjęliśmy zbyt naiwną postawę wobec Rosji i oparliśmy nasze oczekiwania na… błędnych pomysłach – powiedziała Sanna Marin podczas swojego wystąpienia.
Premier Finlandii o podejściu UE do Rosji. Padły słowa o Polsce
W trakcie swojego przemówienia Sanna Marin nawiązała również do… Polski. Polityk stwierdziła bowiem, że popełniono błąd, iż nie słuchano alarmujących głosów dotyczących zachowania Rosji, które podnoszone były m.in. przez władze w Warszawie.
– Powinniśmy byli wysłuchać naszych bałtyckich i polskich przyjaciół, którzy żyli pod rządami sowieckimi – powiedziała premier Finlandii, którą cytuje „Deutsche Welle Europe”.
The EU "must confess we have adopted too naïve an attitude toward Russia and based our expectations on…erroneous ideas," Finnish Prime Minister Sanna Marin tells the European Parliament.
— DW Europe (@dw_europe) September 13, 2022
"We should have listened to our Baltic and Polish friends who lived under Soviet rule." pic.twitter.com/nFX3eqDKB3