Czy opozycja ma plan w przypadku, gdyby to jednak obóz Zjednoczonej Prawicy utrzymał władzę? Ciekawym pomysłem w tej sprawie podzielił się Grzegorz Schetyna z Koalicji Obywatelskiej.
Na niespełna dwa tygodnie przed wyborami wciąż nie wiadomo, komu uda się uzyskać większość w przyszłym parlamencie. Większość sondaży wskazuje, iż zwycięży Zjednoczona Prawica, jednakże największą szansę na objęcie władzy ma koalicja opozycyjnych partii, ale ich przewaga jest drobna, mieszcząca się w granicach błędu sondażowego.
Czy wobec tego Koalicja Obywatelska ma pomysł, jak zareagować, jeśli to jednak Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory? Temat ten pojawił się podczas rozmowy Grzegorza Schetyny w Radiu ZET.
„Jeśli wygra PiS, nie uznamy wyników wyborów?” – zapytał prowadzący Bogdan Rymanowski, który zacytował pytanie jednego z internautów. „Nie wygra PiS” – odparł po chwili Schetyna.
Rymanowski postanowił jednak „docisnąć” gościa. „A jak wygra?” – zastanawiał się. „To wszystko to nie my, ale OBWE i instytucje międzynarodowe będą budować materiał i pokazywać, czy wybory były sfałszowane czy też nie” – dodał.
W innej części programu Schetyna podkreślił jednak, iż opozycja stoi przed wielką szansą, a ostatni marsz w Warszawie może przełożyć się na lepszy wynik. – Opozycja demokratyczna musi pokazać, że z marszu wynika integracja i pomysł na to, w jaki sposób będziemy tworzyć rząd, żeby niezdecydowani mieli wiedzę i przekonanie, że głosują na zwycięzcę, ugrupowania, które stworzą rząd – zaznaczył.