Wyniki najnowszego sondażu United Survej nie są optymistyczne dla sympatyków Koalicji Obywatelskiej. Dlaczego największa formacja opozycyjna uzyskała wynik poniżej 20 proc.? Grzegorz Schetyna przekonuje, że opozycja musi przekonać wyborców, że stanowi realną alternatywę dla rządzących. – Nie wystarczy krytykować i pokazywać patologie związane z Danielem Obajtkiem – stwierdził w programie „Tłit” WP.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się 21 marca wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość – wynika z sondażu United Survey dla WP. Badanie wskazuje, że poparcie dla ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego wynosi 33,2 proc. (wzrost o 0,2 punktu procentowego w porównaniu z badaniem z 5 marca).
Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska – 18,5 proc. (wzrost o 1 p.p.). Trzecie miejsce zajął ruch Polska 2050 – 13,2 proc. (spadek o 4,5 p.p.). Do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica – 9,3 proc., Konfederacja – 6,5 proc. oraz PSL – 6,3 proc.
Schetyna zasmucony wynikami KO: Nie wystarczy krytykować
Choć wynik sondażu wskazuje na wzrost notowań KO, to jednak wynik poniżej 20 proc. z pewnością nie cieszy sympatyków formacji. Zadowolony z obecnych notowań nie jest były szef PO Grzegorz Schetyna.
Polityk przypomniał w programie „Tłit” WP, że kiedy stan na czele opozycji, wynik wyborczy PO wyniósł 27,5 proc., zaś poparcie sondażowe przebijało często próg 30 proc. Na czym, wobec tego, polega problem?
W opinii Schetyny negatywny przekaz, sprowadzający się do krytyki obozu rządzącego jest niewystarczający. Opozycja powinna mieć ofertę pozytywną, konkretne propozycje programowe, które pozwolą jej przyciągnąć nowych wyborców. – Wyborcy muszą zobaczyć dobrą programową ofertę ze strony opozycji. Uważam, że dzisiaj to jest najważniejsze – stwierdził.
-Największa partia opozycyjna zawsze będzie miała obowiązek, aby tę propozycję przygotować (…) Nie wystarczy krytykować i pokazywać patologie związane z Danielem Obajtkiem – zauważył.