Tomasz Sekielski w emocjonalnym wpisie odniósł się do sytuacji, do której doszło w jednym z kościołów w Bełchatowie. 13-latek wypluł tam hostię i schował ją do kieszeni. Na miejsce wezwano policję.
Do całej sytuacji doszło w kościele pw. NMP Matki Kościoła w Bełchatowie w dniu 28 października. Podczas jednej z mszy świętych 13-letni chłopiec przyjął komunię świętą, a następnie wypluł hostię i schował ją do kieszeni. Na miejsce została wezwana policja, ponieważ istniała groźna profanacji.
Jeden z księży tłumaczył w rozmowie z „Super Expressem”, że próbowano z chłopcem wyjaśnić całą sytuację. „Staraliśmy się wyjaśnić tę sytuację, ale było to trudne. Zapytaliśmy, kiedy 13-latek przystępował do spowiedzi, kiedy powiedział, że nie pamięta, zapytaliśmy po co przyjmował hostię” – relacjonował. Ostatecznie chłopiec stwierdził, że wypluł hostię, ponieważ bolał go ząb. Ostatecznie jednak ją zjadł.
Do całej sytuacji w ostrym wpisie odniósł się Tomasz Sekielski. „6 miesięcy od premiery Tylko Nie Mów Nikomu. NIKT, dosłownie NIKT z Kościoła nie zgłosił chęci kontaktu/pomocy/zadośćuczynienia ŻADNEJ Z OFIAR, które opowiedziały w filmie swoją historie. Nie znalazł się nawet jeden duchowny… A teraz ścigają dziecko wypluwające opłatek… Polski Kościół AD 2019… Gdzie my k…. żyjemy?” – czytamy na jego profilu na Facebooku.
Czytaj także: Strajk nauczycieli na ulicach? „Stańmy razem w łańcuchu światła”
Źr.: Facebook/Sekielski