Joanna Senyszyn udzieliła wywiadu tygodnikowi „Wprost”, w którym ostro skrytykowała Magdalenę Ogórek. Odniosła się także do wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego, który poparł w II turze Bronisława Komorowskiego.
– Myślę, że w dzisiejszych czasach tego rodzaju poparcie ze strony jednego, czy drugiego polityka nie mają większego znaczenia, ponieważ wyborcy i tak kierują się własnymi poglądami i przekonaniami – powiedziała pytana o poparcie jakie obecnemu Prezydentowi udzielił Aleksander Kwaśniewski. – [On] uznał, że być może tego rodzaju poparcie jest potrzebne jemu a być może prezydentowi Komorowskiemu.
Wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej odniosła się także do słabego wyniku Magdaleny Ogórek. – Uważam, że wynik pani Magdaleny Ogórek nie będzie miał przełożenia na notowania Sojuszu, co pokazały już dotychczasowe sondaże. Senyszyn jest pewna, że jej partia bez problemu wejdzie do Sejmu. – Sojusz Lewicy Demokratycznej ma kilkakrotnie wyższe notowania, niż pani Ogórek – dodała.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Problemów w słabym wyniku Senyszyn doszukuje się w źle prowadzonej kampanii oraz samej Magdalenie Ogórek. – Nie potrafiła uzyskać kontaktu z żadną grupą społeczną w Polsce, zawodową ani wiekową. Nie umiała przemówić ani do kobiet, ani do starszych, ani do młodych – wylicza. – Jeszcze dopóki się nie odzywała, to było jako tako, a kiedy zaczęła mówić, elektorat odpłynął. Ponieważ ona uznała, że nie jest związana z Sojuszem niczym więcej poza tym, że ją finansowaliśmy, to myślę, że wyborcy nie będą jej wyniku łączyć z SLD.
Polityk nie pozostawia złudzeń i ostro atakuje Ogórek. – Każdy członek SLD związany ze swoją partią byłby lepszy, niż Ogórek.
Czytaj także: Aleksander Kwaśniewski poparł Bronisława Komorowskiego. „Wybieram doświadczenie”