Świetnie spisali się w niedzielnych meczach Serie A Polacy. W meczu Sassuolo – SSC Napoli swojego pierwszego gola po kontuzji więzadeł krzyżowych strzelił Arkadiusz Milik, a w starciu AC Milan z Empoli FC karnego wybronił Łukasz Skorupski.
Niedziela to bardzo ważny dzień dla Arkadiusza Milika. Reprezentant Polski trafił do siatki rywala po raz pierwszy od 207 dni. Nie jest tajemnicą, że dla napastnika to bardzo długi okres. Starcie z Sassuolo okazało się jednak tym przełomowym i Polak świętuje swoje piąte trafienie w Serie A w tym sezonie. W 84. minucie wykorzystał zamieszanie, jakie po rzucie rożnym zaistniało w polu karnym gospodarzy.
Milik's first goal after his ACL injury pic.twitter.com/FxT19KMOYj
Czytaj także: Wojciech Szczęsny bohaterem Juventusu. Obronił karnego! [WIDEO]
— Daniel G. (@guba1a) April 23, 2017
Dzięki bramce Napoli udało się zremisować z Sassuolo 2:2. Pozostałe gole były autorstwa Diesa Mertensa (Napoli, główny konkurent Milika w walce o pierwszy skład), Domenico Berardiego i Luki Mazzitellego (Sassuolo). Strata punktów zdecydowanie komplikuje sprawę walki neapolitańczyków o wicemistrzostwo Włoch.
W niedzielę zabłysnął też Łukasz Skorupski. Polski bramkarz obronił na San Siro rzut karny wykonywany przez Suso. To już czwarta „jedenastka” obroniona przez Polaka w kampanii 2016/17. Jego Empoli pokonało Milan 2:1. Gole dla przyjezdnych zdobywali Levan Mchedlidze i Mame Baba Thiam, z kolei dla Rossonerich trafił Gianluca Lapadula.
— #VogliamoMaldini (@semo33) April 23, 2017
To niespodziewane zywcięstwo Empoli, które może pomóc włoskiej drużynie w utrzymaniu. To nie jest takie pewne, bo ekipa Skorupskiego, z 26 oczkami na koncie, zajmuje odległe, 17. miejsce.
Źródło: Twitter/inf. własna
Fot.: Wikimedia/Илья Хохлов