Posłanka należąca do klubu poselskiego Prawo i Sprawiedliwość Anna Siarkowska zaatakowała Adama Małysza. Chodzi o jego wypowiedzi przeciwko homofobii, które znalazły się w najnowszym wydaniu tygodnia „Wprost”.
Poniedziałkowe wydanie tygodnika „Wprost” odbiło się szerokim echem w polskich mediach. Wszystko za sprawą akcji #SportPrzeciwHomofobii, w ramach której wypowiedzieli się Otylia Jędrzejczak, Krzysztof Hołowczyc, Radosław Majdan i właśnie Adam Małysz. W związku z całą sytuacją postanowiła wypowiedzieć się posłanka PiS.
Były skoczek, a obecnie dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego do spraw skoków narciarskich i kombinacji norweskiej odniósł się do transparentów skierowanych przeciwko osobom LGBT, które w ostatnim czasie można było zobaczyć na polskich stadionach. „Pomijając skandaliczność samych haseł, ludzie wywieszający obraźliwe transparenty nie wiedzą przecież, czy przy okazji nie obrażają i nie grożą swoim ulubieńcom, zawodnikom, którzy w barwach ich drużyny biegają po boisku” – powiedział.
I właśnie za te słowa Małysza zaatakowała posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Anna Siarkowska.
Posłanka publikuje nagranie z upadku
Posłanka za pośrednictwem Twittera opublikowała film z upadku Adama Małysza, do którego doszło w 2011 roku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Na szczęście skoczkowi wówczas nic poważnego się nie stało, ale jego wypadek wyglądał bardzo groźnie.
Anna Siarkowska postanowiła właśnie upadek wykorzystać jako komentarz do wywiadu Małysza dla „Wprost”. „Na tym filmie widać, co się dzieje z człowiekiem, jak mu odjedzie lewa narta. Przykre. – To komentarz do najnowszej okładki tygodnika Wprost” – czytamy.
Pod postem Anny Siarkowskiej rozgorzała ostra dyskusja. Posłanka została skrytykowana między innymi za porównanie wywiadu do wypadku, który mógł zakończyć się tragicznie.
Czytaj także: Kaczyński i Rabiej na zdjęciu sprzed lat. Jak to możliwe?
Źr.: Twitter/AnnaMaria Siarkowska, Wprost