Dzisiaj siatkarska reprezentacja Polski zmierzy się w półfinale Mistrzostw Europy ze Słowenią. Trener biało-czerwonych Vital Heynen wierzy w zwycięstwo, ale docenia również rywali. Nawiązał też do problemów z samolotem.
Vital Heynen w rozmowie z „Super Expressem” przyznał, że nie zapomni problemów z samolotem podczas lotu do Lublany na półfinał ME. „O tym, co spotyka cię w życiu, nie zapominasz. Tym bardziej że mam także bardzo dużo wspaniałych wspomnień z tego, co wydarzyło się z powodu naszych problemów z samolotem.” – stwierdził.
„Nie zapomnę tego, że wasz premier reaguje i pomaga nam w ten sposób. Nigdy nie wyrzucę tego z pamięci.” – przyznał Heynen. „Dzięki temu przylecieliśmy o całkiem przyzwoitej porze do Lublany. Dlatego jeśli zdobędziemy medal, to jego częścią będzie także to niesamowite wsparcie, jakie otrzymaliśmy. ” – powiedział trener biało-czerwonych.
Czytaj także: Morawiecki zorganizował samolot dla siatkarzy. Heynen mu podziękował
Heynen zażartował przy okazji, że teraz musi zdobyć medal na mistrzostwach. „Nie ma drugiego kraju na świecie, w którym taki przypadek mógłby mieć miejsce. I przez to czuję większą presję, bo muszę teraz zdobyć medal, żeby jakoś się zrewanżować (śmiech).” – zaznaczył.
Selekcjoner podkreślił, że od początku celem reprezentacji jest wywalczenie mistrzostwa Europy. „Sprawa jest prosta od pierwszego dnia turnieju. Jaki postawiliśmy sobie cel? Zdobycie mistrzostwa. A co trzeba zrobić, żeby wywalczyć złoto? Wygrać w półfinale.” – przyznał.
Heynen docenił również rywali, którzy na tym turnieju zaskoczyli swoją formą pokonując w ćwierćfinale faworyzowaną Rosję. „Słowenia niesamowicie walczyła i zaskoczyła doskonałą gra w obronie, z której raczej nie słynie. Utrzymywała piłkę w grze, co tylko irytowało rywali. Musimy być na to przygotowani, podobnie jak na długi mecz i nie dać się ponieść nerwom jak Rosjanie.” – przyznał.
Czytaj także: Odrażające zachowanie Spirydonowa. Rosyjski siatkarz znów prowokuje
Źr. se.pl