Mamy czerwony alarm w relacjach Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Ostatnie doniesienia mediów potwierdzają to, co jest wyraźnie widoczne od dłuższego czasu, że relacje z naszym najważniejszym sojusznikiem (…) zostały przez PiS zagrożone i są bliskie najgorszych relacji po 1989 roku – powiedział Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.
We wtorek informowaliśmy o doniesieniach portalu Onet. Dziennikarze dotarli do dokumentów dotyczących spotkania ws. ustawy o IPN, w którym uczestniczyli wysocy rangą amerykańscy dyplomaci. Z ich treści wynika, że stronie polskiej postawiono wówczas ultimatum.
Jak podaje Onet.pl, Amerykanie oznajmili Polakom, że do momentu wprowadzenia zmian w nowelizacji ustawy o IPN prezydent USA ani wiceprezydent tego kraju nie będą spotykać się z polskimi politykami. Oznacza to więc, że zarówno Andrzej Duda, jak i premier Mateusz Morawiecki, nie są w Białym Domu mile widziani. Doniesienia o ultimatum zdementował wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.
Siemoniak o zagrożeniu dla bezpieczeństwa Polski
Informacje o sporze dyplomatycznym skomentował wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. Polityk podczas konferencji prasowej przypomniał, jak wiele zawdzięczamy Amerykanom. Podkreślił, że dobre stosunki z USA powinny być traktowane priorytetowo przez każdy rząd.
PiS, narażając na szwank polsko-amerykańskie relacje naraża nasze bezpieczeństwo. To gwarancje USA stanowią o sile NATO. To żołnierze amerykańscy przebywają od 2014 roku w Polsce. To w Polsce budowana jest instalacja antyrakietowa Redzikowie – powiedział polityk.
Zdaniem wiceszefa PO, wszystkiemu winne jest nieodpowiedzialne działanie władz, które nie dążą do kompromisu. Mimo wszystko polityk zaapelował do premiera o rozwiązanie kryzysowej sytuacji.
Działając tak nieodpowiedzialnie, nie godząc się na konstruktywne propozycje rozwiązania kryzysu PiS brnie w rzecz, która jest nie do wygrania – podkreślił Siemoniak.
Apeluję do rządu, premiera Morawieckiego żeby tę sprawę natychmiast uregulować. Polska jest tak położona w Europie i świecie, ma tak trudną historię, że żaden odpowiedzialny polski rząd nie może się w taki sposób zachowywać – dodał.