Na opublikowanych przez tygodnik „Wprost” taśmach, oprócz konwersacji Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką, znajduje się również zapis rozmowy ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z ówczesnym ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Dyskusja obu panów na temat stosunków polsko-amerykańskich toczyła się wyjątkowo frywolnie, a jej opublikowane fragmenty wzbudziły powszechną sensację. Szef MSZ postanowił sprostować nagraną wypowiedź za pomocą… twittera.
Przypomnijmy treść rozmowy ministrów w rządzie Donalda Tuska.
Sikorski: (…) Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją i będziemy uważali, że wszystko jest super bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy. Mamy bardzo płytką dumę i niską samoocenę.
Czytaj także: Radosław Sikorski udzielił wywiadu węgierskiemu portalowi
Rostowski: Taki sentymentalizm.
Sikorski: Taka murzyńskość.
To ostatnie słowa szefa polskiej dyplomacji wzbudziły największe oburzenie. Niemal natychmiast, zewsząd zaczęły napływać opinie sugerujące, że Sikorski wyraził w ten sposób swoją pogardę dla polskiego społeczeństwa. Sam zainteresowany postanowił wyjaśnić, co dokładnie miał na myśli.
Murzyńskość = Négritude – Wikipedia, wolna encyklopedia http://t.co/MGKgnUujFE
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) czerwiec 22, 2014
Czy taka forma wytłumaczenia wystarczy premierowi?
źródło: wprost24.pl, twitter.com
Fot. Wikimedia/Estonian Foreign Ministry