Putin nigdy nie pogodził się z upadkiem Związku Radzieckiego i zdecydował się na rewanż – podkreślił Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych RP wygłosił w czwartek wykład w Królewskiej Akademii Obrony (Royal College of Defence Studies).
Radosław Sikorski rozpoczął 20 marca czterodniową wizytę w Wielkiej Brytanii. Pierwszy punktem był wykład w prestiżowej Królewskiej Akademii Obrony. Szef MSZ skorzystał z okazji, by podzielić się ze słuchaczami swoimi opiniami na temat aktualne sytuacji geopolitycznej.
– Putin nigdy nie pogodził się z upadkiem Związku Radzieckiego i zdecydował się na rewanż. Nowa oś autokracji zagraża naszym wartościom, bezpieczeństwu i stylowi życia – stwierdził minister.
– Naszym zadaniem jest zapobiec większemu konfliktowi. Naszym zadaniem jest zwycięstwo. Razem, jako międzynarodowy, demokratyczny sojusz, jesteśmy w stanie to zrobić! – podkreślił.
Polski minister zwrócił również uwagę na strategię negocjacyjną z Rosją. – Jeśli Rosja żąda wyborów na Ukrainie, pytam: dlaczego w ogóle traktujemy żądania Putina poważnie, jakby on sam był demokratycznie wybrany? – pytał retorycznie.
Sikorski o reakcji Rosji na ruch Polski: Klasyka sowieckiej dyplomacji.
Tego samego dnia Sikorski zwrócił uwagę na hipokryzję rosyjskich władz. W tym kontekście odniósł się do dziwnej reakcji Kremla na decyzję Polski o wyjściu z konwencji o minach przeciwpiechotnych.
– Klasyka sowieckiej dyplomacji. Rosja grozi nam odwetem za wyjście z konwencji o minach przeciwpiechotnych, do której sama nie należy – napisał na portalu X.
Przypomnijmy, że decyzja o stosowaniu min przeciwpiechotnych na granicy zapadła ze względu na zagrożenie ze strony Rosji. Na taki sam ruch zdecydowały się także władze Litwy, Estonii i Łotwy.