Siły specjalne Izraela przeprowadziły nad ranem atak na terenie Strefy Gazy. Celem była wyrzutnia rakiet znajdująca się w północno-wschodniej części Strefy. Po wykonaniu zadania żołnierze powrócili na teren Izraela.
>>Czytaj także: Kolejne ofiary izraelskich ataków w Palestynie
O całej akcji poinformował izraelski rzecznik wojskowy, który dodał, że czterech żołnierzy izraelskich zostało rannych. Od czasu zaostrzenia się sytuacji na Bliskim Wschodzie był to pierwszy przypadek wkroczenia sił lądowych na teren Strefy Gazy. Komentatorzy podkreślają, że operacja była przeprowadzona przez siły specjalne i raczej nie należy jej traktować jako zapowiedzi inwazji na pełną skalę.
Czytaj także: Izrael przeprowadził naloty na Strefę Gazy
Władze Izraela już w sobotę zapowiadały uderzenie na północną część Strefy przy użyciu znacznych sił – aby zapobiec dalszym atakom rakietowym z tego terenu.
Izrael podaje, że jego lotnictwo dokonało w ubiegłym tygodniu ponad 1200 nalotów na Strefę Gazy i zapowiedział kolejne. Władze Strefy oceniają, że w ciągu ostatnich 5 dni w wyniku ataków lotniczych śmierć poniosło już 156 Palestyńczyków.
Napięcie w regionie wzrosło po zamordowaniu palestyńskiego 16-latka w odwecie za zabójstwo trzech izraelskich chłopców, o co Izrael oskarżył przedstawicieli Hamasu z Hebronu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Hamas zaprzeczył jakoby miał stać za zbrodnią.
>>Czytaj także: Strefa Gazy: 14 osób zginęło w nalotach, czołgi na granicy
Źródło: rp.pl
Fot.: Commons Wikimedia/IDF