Jak informuje portal innpoland.pl, Piotr Walczak, wiceszef Krajowej Administracji Skarbowej zdradził plany tej instytucji na najbliższą przyszłość. Urzędnicy Krajowej Administracji Skarbowej mają zająć się kontrolą wielkich targowisk. Skarbówka chce odzyskać miliardy złotych z podatków, których płacenia unikają sprzedawcy.
Piotr Walczak mówił o tym w Sejmie, odpowiadając na pytania jednej z posłanek PiS. Zastępca szefa KAS stwierdził, że jego instytucja zamierza „ucywilizować” wielkie targowiska. Nie wyjaśnił o jakie dokładnie chodzi – czy raczej o centra handlu hurtowego, czy o lokalne bazary, jakie można znaleźć w każdym mieście. Wiadomo, że te pierwsze już od jakiegoś czasu są na celowniku urzędników.
Walczak dodał również, iż KAS odnosi sukcesy w walce z tytoniową szarą strefą. Poinformował, że dziś „przebicie na nielegalnej produkcji papierosów jest większe niż na nielegalnej produkcji amfetaminy”, wynosi 1000 proc. do 700 proc.
Zwrócił też uwagę na walkę z nielegalnym hazardem. Poinformował o zablokowaniu 1500 domen internetowych oferujących nielegalny hazard i zajęciu prawie 30 tys. nielegalnych automatów. Oczywiście nie udało nam się zupełnie usunąć z przestrzeni publicznej nielegalnego hazardu. Na pewno czeka nas jeszcze długa walka. Ale udało nam się go wyprzeć z takiej pół oficjalnej przestrzeni, w której on funkcjonował – zaznaczył.
Mandaty za sprzedaż lokalnych wyrobów i konfiskata butelek z domowymi nalewkami
W sierpniu 2017 roku funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi zarekwirowali około 30 litrów bimbru, którzy był sprzedawany przez kobiety z koła gospodyń wiejskich z gminy Chąśno w powiecie łowickim. Akcja miała miejsce 27 sierpnia podczas niedzielnej Biesiady Łowickiej, która odbywała się w podłowickich Maurzycach.
Samogon serwowany za opłatą jest stałym elementem imprez masowych, które organizowane są m. in. w skansenie wsi księżackiej w Maurzycach. Popularna księżycówka sprzedawana była także na stoiskach Koła Gospodyń Wiejskich podczas niedzielnej Biesiady Łowickiej 2017.
Przy straganie gospodyń z gminy Chąśno pojawiło się dwoje pracowników łódzkiego urzędu. Ubrani w cywilne ubrania pytali o ceny produktów spożywczych. Kobieta i mężczyzna wyciągnęli służbowe legitymacje, gdy do stoiska podszedł klient, który zamówił kieliszek bimbru. Miłośnik samogonu nie miał szczęścia, gdyż tuż po zapłaceniu przez niego za trunek ten został skonfiskowany – czytamy na portalu dzienniklodzki.pl
Do akcji odniósł się Sławomir Mentzen z partii Wolność.
Kilka dni po nalocie na Festiwal Smaku w Grucznie Urząd Celno-Skarbowy znowu uderzył. Tym razem funkcjonariusze skarbówki przyczaili się przy stoisku Koła Gospodyń Wiejskich z Chąśna podczas niedzielnej Biesiady Łowickiej 2017.
Ubrani po cywilnemu funkcjonariusze zaczekali aż nieświadomy zagrożenia klient kupi na stoisku popularną księżycówkę. Natychmiast wyciągnęli swoje odznaki, zarekwirowali całą księżycówkę gospodyniom wiejskim oraz zabrali zakupiony trunek klientowi.
Łódzkiej skarbówce gratulujemy kolejnej udanej akcji. Patryk Vega powinien o niej nakręcić kolejnego Pitbulla. Od razu czuję się bezpieczniej, widząc jak uszczelniany jest system podatkowy a groźni przestępcy są zatrzymywani podczas uszczuplania należności Skarbu Państwa.
Państwo Polskie zdało kolejny egzamin, odzyskało godność i wstaje z kolan. Mam nadzieję, że tak będzie wyglądał pasek w dzisiejszych Wiadomościach – skomentował.
Źródło: innpoland.pl