Jeszcze niedawno mało kto spodziewałby się, że o klubie Brand Music Club zrobi się tak głośno. Dyskoteka znajdująca się w Skokowie koło Opola Lubelskiego została tymczasowo zamknięta po tym, jak uczestnicy imprezy zostali zaatakowani przez ochroniarzy.
Do całego zdarzenia doszło w nocy 26 grudnia. Około godziny 1:00 w jednej z sal klubu doszło do sprzeczki między dwoma uczestnikami. DJ na miejsce wezwał ochronę, której zachowanie okazało się skandaliczne.
Ochroniarze chyba nie do końca wiedzieli kogo powinni rozdzielać, więc sięgnęli po pałki teleskopowe i zaatakowali uczestników imprezy. W pewnym momencie jeden z ochroniarzy prawdopodobnie rozpylił w budynku gaz pieprzowy, co spowodowało, że jedna z uczestniczek zemdlała i konieczna była pomoc i wezwanie pogotowia. Jak poinformował serwis lublin112.pl, w zdarzeniu poszkodowanych zostało 10 osób.
Jak twierdzą internauci, to nie była jedyna tego typu sytuacja w klubie. Właściciele podjęli decyzję, że dyskoteka zostanie tymczasowo zamknięta. „Odwołujemy najbliższe imprezy w klubie Brand. Klub zostanie ponownie otwarty po wprowadzeniu szeregu zmian i usprawnień zwiększających bezpieczeństwo uczestników imprezy” – czytamy.
Do sieci trafiło krótkie nagranie, które ukazuje fragment całej sytuacji. Można je zobaczyć poniżej.
Lublin: Ukradli perfumy z popularnej drogerii. Kto rozpoznaje sprawców? [WIDEO]
Źr.: lublin112.pl, Spotted: Lublin, YouTube/Aneta Kowalska, Facebook/Brand Music Club