Jesień to okres, w którym niedźwiedzie przygotowują się do zimowego snu. W tym czasie są szczególnie aktywne, co może stanowić zagrożenie dla turystów. Dowodem na to mogą być zdjęcia opublikowane przez TANAP – słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Parku Narodowego.
„Dowód na to, że nocowanie na parkingu nie musi być najlepszym pomysłem… Na pewno nie jest przyjemnie, gdy budzisz się rano w samochodzie, a niedźwiedź patrzy na Ciebie przez okno… Na szczęście, nic gorszego się nie stało” – taki opis zamieścił na Facebooku TANAP, słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Pod spodem zamieszczono trzy fotografie. Ukazują one odciski niedźwiedzich łap na karoserii samochodu. Na szczęście, auto stało puste, w środku nikogo nie było. Łatwo jednak wyobrazić sobie sytuacje, w której wewnątrz auta znajdują się spragnieni górskich przygód turyści. Wówczas sytuacja byłaby bardzo niebezpieczna.
Tomasz Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego powiedział w rozmowie z RMF FM, że niedźwiedzia mogło przyciągnąć na przykład jedzenie. „Na pewno kieruje nim ciekawość, ale zazwyczaj wiąże się to z zapachem, które mógł wyczuć. Być może auto zostało zostawione z jakimś pokarmem w środku i niedźwiedź to wyczuł” – powiedział.
Leśnicy przestrzegają, by pod żadnym pozorem nie nocować w samochodzie na terenie gór. Może to być szczególnie niebezpieczne teraz, gdy niedźwiedzie szykują się do zimowego snu, szukają nie tylko bezpiecznego miejsca, ale również pożywienia. Z tego powodu są szczególnie aktywne.
Czytaj także: Już dziś rusza akcja „Znicz”. Tysiące policjantów na drogach
Źr.: RMF FM, Facebook/Statne lesy TANAPu