Jak informuje portal wyborcza.pl, ukraińska agencja zapobiegania korupcji NAPK zarzuciła naruszenie przepisów antykorupcyjnych szefowi agencji drogowej Ukrawtodor Sławomirowi Nowakowi, byłemu ministrowi transportu w rządzie PO-PSL.
Ukraińska agencja NAPK w komunikacie opublikowanym we wtorek wieczorem ogłosiła, że postawiła szefowi Ukrawtodor Sławomirowi Nowakowi zarzuty naruszenie wymogów prawa dotyczących etycznego zachowania, zapobiegania i uregulowania konfliktu interesów, a także naruszenie innych przepisów ustawy o zapobieganiu korupcji. Według komunikatu zarzuty postawiono po przeprowadzonej poza planem kontroli w Ukrawtodor.
Jednocześnie NAPK poleciło Sławomirowi Nowakowi, by podjął działania zmierzające do usunięcia wykrytych nieprawidłowości. Agencja nie podała, czego konkretnie dotyczą.
Czytaj także: Sławomir Nowak reaguje na tekst o zarzutach korupcyjnych. Nazywa dziennikarza Gazety Wyborczej... gamoniem
W październiku 2016 roku Sławomir Nowak został prezesem ukraińskiej państwowej agencji drogowej (Ukrawtodor). Pan Nowak jest fachowcem, którego potrzebuje Ukraina; otrzymał obywatelstwo Ukrainy i mam nadzieję, że współpraca między Polską i Ukrainą będzie się tylko pogłębiała – mówił wówczas Wołodymyr Omelan – ukraiński minister infrastruktury.
Sławomir Nowak był ministrem transportu, budownictwa i gospodarki wodnej w rządzie Donalda Tuska. Miało to miejsce w latach 2011-2013. W 2013 roku podał się do dymisji, ze względu na wątpliwości płynące z jego oświadczenia majątkowego, do którego nie wpisał wartego ponad 10 tysięcy złotych zegarka.
Źródło: wyborcza.pl, wMeritum.pl