Ostatnie miesiące zdecydowanie należą do Sławomira. Muzyk znalazł się na topie szczególnie po tegorocznej imprezie sylwestrowej w Zakopanem. W rozmowie z „Super Expressem”, Sławomir Zapała nie wykluczył, że mógłby występować również na weselach.
Zapraszanie popularnych gwiazd na przyjęcia weselne staje się coraz bardziej popularnym trendem wśród Polaków. Tego typu rozrywka nie należy do najtańszych atrakcji, ale mimo to chętnych nie brakuje. Jak wylicza portal o2.pl, wśród najbardziej pożądanych artystów przodują: Maryla Rodowicz, Zenek Martyniuk i Krzysztof Krawczyk.
Może dziwić, że w tym gronie nie znalazł się Sławomir, który w tym roku jest zdecydowanie na fali, a ze swoimi koncertami występuje nie tylko w całej Polsce, ale również za granicą. Jak się okazuje przyczyna jest zupełnie trywialna. Jak dotąd… nikt go o to nie poprosił.
„Jeszcze się nie zdarzyło, żebyśmy wystąpili na weselu, ale my gramy przede wszystkim dla ludzi, więc nie wykluczam, że jeśli ktoś zechce, by moja muzyka towarzyszyła mu w tak pięknym dniu, to nie odmówię.” – zadeklarował Sławomir w rozmowie z „Super Expressem”. „W grę wchodzi koncert zagrany na weselu, tak jak robi to mnóstwo innych zespołów” – dodał.
Kwota za taki występ wyniesie zapewne mniej więcej tyle, co za zwykły koncert. Sławomir wraz z zespołem za pojedynczy występ inkasuje ok. 35 tys. zł.
Źródło: o2.pl; se.pl
Fot.: YouTube/SŁAWOMIR gwiazda Rock Polo