Ostatnie wybory parlamentarny były prawdziwą klęską lewicy. W Sejmie nie znalazła się ani partia Janusza Palikota, ani Sojusz Lewicy Demokratycznej. To ostatnie ugrupowanie ma nowy plan, jak odnieść sukces wyborczy. Jeden z punktów jest dosyć oryginalny.
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty na antenie Polskiego Radia stwierdził, że „54 proc. Polaków uważa, że lewica powinna wrócić do Sejmu”. Przy okazji zdradził też krótki plan, jakie ma jego ugrupowanie, aby ten zamiar zrealizować. Nie zabrakło uszczypliwości pod adresem Magdaleny Ogórek, która w ostatnich wyborach prezydenckich w 2015 r. była kandydatem SLD na fotel prezydenta Polski.
Po pierwsze ciężka praca, po drugie zero bufonady, po trzecie nigdy niezgłaszanie pani Magdaleny Ogórek na kandydatkę na prezydenta. – taki plan przedstawił Czarzasty. Dodał, że jego partia pracuje nad tym, aby stworzyć koalicję, która będzie miała na sztandarach sprawy pracownicze.
Czytaj także: Wybory Prezydenckie 2015 [Relacja na żywo]
Czarzasty nie stroni od otwartej krytyki pod adresem byłej kandydatki SLD na prezydenta. Zaledwie kilka dni temu w Rybniku, podczas obchodów 10 rocznicy śmierci Barbary Blidy, polityk stwierdził, że wystawienie Ogórek w wyborach prezydenckich było „debilną decyzją”. Jak przyznał nie był to jedyny błąd SLD, ale innych nie zdradził.
Wiem jedną rzecz, jak partia straci notowania, a inna będzie miała lepsze, to pewnie pani Magdalena znajdzie się w tej partii, która będzie miała te notowania lepsze. Taka materia. – mówił wtedy Czarzasty, krytykując Ogórek. Wtedy na jego słowa zareagowała sama zainteresowana. Włodziu, nie histeryzuj. Jest życie z dala od polityki. Zawsze możesz polecieć na Maderę. – pisała Ogórek na Twitterze.
Włodziu, nie histeryzuj. Jest życie z dala od polityki. Zawsze możesz polecieć na Maderę. https://t.co/Gt5EVuyVHy
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 26 kwietnia 2017
Źródło: wprost.pl
Fot.: Wikimedia/Grycuk; Stiopa