50 śledczych rozpoczęło poszukiwania mordercy 11-letniej Janiny, która została zamordowana w noc sylwestrową. Jak na razie policjanci szukają śladów w tej sprawie.
Śmierć dziewczynki jest owiana sporą tajemnicą. Janina wraz ze swoją matką – Magdaleną M., obchodziła Sylwestra w miejscowości Oberaurach w Bawarii. Wszystko przebiegało w spokojnej atmosferze, lecz po godzinie 1. w nocy doszło do tragicznego zdarzenia, dziewczynkę trafiono „metalowym narzędziem” w głowę. Od razu wezwano pogotowie, lecz ostatecznie ofiara zmarła w szpitalu.
Po sekcji zwłok na jaw wyszła brutalna prawda. W denatkę bowiem oddano strzał z broni małego kalibru. Eksperci z Państwowego Biura Śledczego odnaleźli w ciele dziewczynki pocisk. Natychmiast postanowiono powołać specjalną ekipę, która zajmie się całą sprawą. W skład zespołu weszło 50 osób. Śledczy już rozpoczęli dochodzenie. Na początku rozpoczęto poszukiwania osób, które w okolicy mają pozwolenie na broń. Sytuacja jest utrudniona, gdyż potencjalni świadkowie nie widzieli w feralną noc niczego podejrzanego.