Tragiczna informacja dotarła dziś rano z Zakopanego. 12-letnia dziewczynka została znaleziona martwa dzień po tym jak przyjechała na kolonię. Jak dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska, 12-latka miała problemy kardiologiczne.
Dziewczynka została znaleziona martwa w poniedziałek 22 lipca rano. Jej ciało znalazły koleżanki, które zaalarmowały wychowawców. Próbowały wybudzić 12-latkę, jednak ta nie dawała oznak życia. Okazało się, że nie żyje.
Uczestnicy kolonii pochodzili z województwa lubelskiego. Do Zakopanego przybyli w niedzielę wieczorem. W poniedziałek przez kilka godzin trwały oględziny miejsca, którym doszło do tragedii. Do Zakopanego przybyli rodzice dziewczynki. Na razie nie wiadomo czy dzieci będą musiały wrócić do domu czy pozostaną na koloniach. Kontrolę obozu zapowiedział już Małopolski Kurator Oświaty.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska, przyczyną śmierci dziewczynki mogły być problemy kardiologiczne. Policja wykluczyła natomiast udział osób trzecich. „Wszystko wskazuje na zgon naturalny. Dziewczynka razem z innymi uczestnikami kolonii położyła się spać i rano się nie obudziła. Nie ujawniono żadnych środków psychoaktywnych, brak śladów imprezy. Dziewczynka miała prawdopodobnie problemy z sercem. Być może była to jakaś ukryta, kardiologiczna wada” – poinformował jeden ze śledczych.
Czytaj także: Szpilka w stanie ciężkim po walce? Jego dziewczyna ucina spekulacje
Źr.: WP