W Siemianowicach Śląskich rozegrały się dramatyczne sceny. Między blokami na ciasnym parkingu wylądował śmigłowiec LPR. Pilot popisał się niezwykłymi umiejętnościami, aby uratować życie 8-letniego dziecka.
Administrator profilu na Facebooku pod nazwą „Śląski sanitariusz” opublikował niezwykłe nagranie. Widzimy na nim skrajnie trudne warunki, w jakich lądował między blokami śmigłowiec LPR.
Czytaj także: Straż Graniczna zatrzymała osoby niszczące zasieki na granicy
„Dzisiejsze lądowanie R4 w Siemianowicach (tutaj start). Umiejętności pilota… szacunek… pszczoła wszędzie się wciśnie … zdrowia dla małej pacjentki” – pisze „Śląski sanitariusz” na swoim profilu przy nagraniu.
Umiejętności pilota docenili również internauci, którzy nie kryli podziwu. „Mega wielki szacunek dla załogi HEMS”, „po prostu perfekcyjnie zaparkował”, „pszczółka zwinna, ale umiejętności robią robotę”, „majstersztyk”, „podziwiam” – to tylko niektóre z wpisów pod nagraniem.
Śmigłowiec LPR lądował między blokami, aby ratować dziecko. Z balkonu na trzecim piętrze w jednym z bloków wypadła 8-letnia dziewczynka. Konieczny był bardzo szybki transport do szpitala.
Czytaj także: Sportowe audi z wypożyczalni spłonęło na ulicy. Kierowca jechał 170 km/h
Jeszcze w niedzielę lekarze informowali, że stan dziewczynki jest poważny. Policjanci ustalają okoliczności wypadku. Wiadomo, że w chwili zdarzenia w mieszkaniu było dwoje dorosłych opiekunów dziecka. Oboje byli trzeźwi.
Źr. facebook; o2.pl