Zdaniem większości respondentów stan nadzwyczajny we wschodniej Polsce powinien trwać aż do czasu ustania problemów z imigrantami. – wskazuje sondaż przeprowadzony przez pracownię IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”.
W związku ze spowodowanym przez Białoruś kryzysem migracyjnym od 2 września na wąskim pasie przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy. Objęto nim 115 miejscowości w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim. Sondaż IBRiS wskazuje, że zdecydowana większość Polaków popiera takie rozwiązanie.
„Kiedy powinien być zniesiony stan wyjątkowy w województwach graniczących z Białorusią?” – takie pytanie usłyszeli uczestnicy badania. 52,6 proc., udzieliła odpowiedzi: „stan wyjątkowy trzeba utrzymać do momentu rozwiązania problemu z falą migrantów/uchodźców”. 36,3 proc. twierdzi, że stan wyjątkowy musi być zniesiony „jak najszybciej”, a zdania nie miało 11,1 proc.
Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z UW w rozmowie z „Rz” ocenił, że badanie to dobra wiadomość dla obozu rządzącego. „Sondaż pokazuje, że większość wyborców, o których toczy się gra, czyli tych, którzy mogliby zmienić preferencje albo nie iść do urn, jest w tym przypadku po stronie rządzących” – zauważył.
„Jest to kluczowe dla rywalizacji międzypartyjnej, bo w Polsce walka toczy się właśnie o niezdecydowanych” – dodaje.
Czytaj także: Niedzielski mówi o nowych restrykcjach. Jest projekt rozporządzenia
Źr. rp.pl