Najnowszy sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster na zlecenie „Super Expressu” daje odpowiedź, jak strajk kobiet wpłynął na notowania PiS. Badanie nie pozostawia żadnych wątpliwości i nie są to dobre informacje dla protestujących przeciwko obecnej władzy.
Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę, to PiS mógłby liczyć na duże zwycięstwo. Pomimo protestów zwolenników aborcji, na partię rządzącą chęć głosowania zadeklarowało aż 41,42 proc. badanych deklarujących udział w wyborach parlamentarnych.
Drugie miejsce z olbrzymią stratą zajęła Koalicja Obywatelska. Na największe ugrupowanie opozycyjne chęć głosowania zadeklarowało 23,21 proc. ankietowanych. Sondaż wskazuje, że trzecie miejsce, gdyby startował, zająłby ruch Polska 2050. Na powstające ugrupowanie Szymona Hołowni chęć głosowania deklaruje 15,25 proc. badanych.
Czytaj także: Morawiecki w piątek przedstawi plan obostrzeń na dwa tygodnie
Sondaż Pollster wskazuje, że w Sejmie znaleźliby się jeszcze przedstawiciele dwóch partii. Nowa Lewica (SLD, Wiosna, Razem) może liczyć na 9,73 proc. głosów, a Konfederacja na 5,64 proc. poparcia. Tymczasem PSL z poparciem na poziomie 3,59 proc. nie przekracza progu wyborczego.
Sondaż wskazuje, co jest priorytetem dla Polaków
„Tysiące kobiet w całej Polsce buntują się na ulicach polskich miast przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji. I kiedy mogłoby się wydawać, że PiS na tym straci, poparcie dla tej partii utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie” – konkluduje te wyniki „SE”.
Tabloid poprosił o komentarz prof. Kazimierza Kika. „Dla większości Polaków priorytetem nie jest temat aborcji, ale skutki pandemii koronawirusa i miejsca pracy” – wyjaśnił. „PiS trzyma się wciąż mocno, bo zapewnia względną równowagę, jeśli chodzi o walkę z pandemią. Jeśli partia rządząca poradzi sobie ze szczepionkami, to sądzę, że jeszcze bardziej umocni się w sondażach” – dodał ekspert.
Czytaj także: DGP o skutkach odmrożenia gospodarki. Prognozuje wzrost zakażeń
Sondaż zrealizowano przez Instytut Badań Pollster w dniach 29 stycznia – 1 lutego 2021 roku na próbie 1081 dorosłych Polaków – podaje „SE”.
Źr. se.pl