Nieodpowiedzialny pomysł pijanych mężczyzn mógł skończyć się tragicznie. Podczas „wspinaczki” jeden z nich spadł z 8-metrowej choinki. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu.
Do zdarzenia doszło w nocy 10 stycznia 2019 r. ok. godz. 3:30 na Placu Narutowicza. Dwaj mężczyźni postanowili wspiąć się na sztuczną choinkę. Mężczyźni, którzy „wdrapali” się na konstrukcję, byli pod wpływem alkoholu. Jeden z nich w trakcie wspinaczki spadł z 8-metrowej choinki.
– „Wspięli się na sztuczną choinkę. W pobliżu jest kamera i wszystko zauważył dyżurny przed monitorami” – relacjonuje Jagoda Nieborak z bełchatowskiej straży miejskiej.
Na opublikowanym w internecie nagraniu widzimy, jak koledzy nieudolnie próbują pomóc poszkodowanemu. „Gdyby miał uszkodzony kręgosłup to by go jeszcze rozerwali próbując postawić na nogi” – komentuje przedstawiciel Straży Miejskiej.
Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce dwa patrole. Jak podaje portal „Dzień Dobry Bełchatów”, mimo upadku z wysokości około sześciu metrów, mężczyźnie nic się nie stało. Był jedynie poobijany. Okazało się, że nie wymaga on hospitalizacji.
Spadł z 8-metrowej choinki. Poniesie konsekwencje
Wandale zostali ukarani mandatami karnymi oraz poniosą odpowiedzialność za naprawienie wyrządzonych szkód.
Straż Miejska podkreśla, że popełnienie wykroczenia i czynów chuligańskich pod wpływem alkoholu jest dodatkowo okolicznością obciążającą a nie usprawiedliwiającą.
Czytaj także: Tragedia podczas imprezy. Młody mężczyzna wypadł z balkonu na drugim piętrze
Źródło: sm.belchatow.pl, wprost.pl