Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję dotyczącą dalszych losów tzw. ustawy degradacyjnej. Podczas konferencji prasowej poinformował, że zawetuje ustawę. Prezydent uzasadnił swoje stanowisko wskazując przepisy, które budzą jego wątpliwości. Głos w sprawie zabrała rzecznik PiS Beata Mazurek, która nie kryje rozczarowania decyzją prezydenta.
Postanowiłem, że nie podpiszę ustawy degradacyjnej i zwrócę ją do ponownego rozpatrzenia, czyli zawetuję – powiedział na konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda.
Prezydent przyznał, że nie jest to dla niego łatwa decyzja, jednak wiele zawartych w ustawie zapisów jest – w jego ocenie – niesprawiedliwe, a także wątpliwe etycznie, moralnie. – Nie możemy przywracać sprawiedliwości, wprowadzając niesprawiedliwe przepisy – podkreślał.
Wątpliwości Andrzeja Dudy wzbudziły zapisy dotyczące zdegradowania wszystkich członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego bez możliwości złożenia wyjaśnień oraz odwołania. Prezydent wskazywał również na brak osoby, która z urzędu reprezentowałaby osoby zmarłe, które same nie mogą bronić swojego dobrego imienia.
Czytaj także: Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę degradacyjną!
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że po świętach zaprosi m.in. szefa MON i przedstawicieli organizacji kombatanckich. Chciałbym, aby powstała ustawa, która będzie przyjęta przez społeczeństwo ze zrozumieniem, a przede wszystkim nie będzie niesprawiedliwa – podkreślił.
Rzecznik PiS komentuje decyzję prezydenta
Decyzję prezydenta Andrzeja Dudy skomentowała za pośrednictwem Twittera Beata Mazurek, rzecznik partii rządzącej. Nie kryje ona rozczarowania wetem prezydenta, jednocześnie podkreślając, że członkowie partii nie zamierzają wchodzić w publiczne polemiki na ten temat.
Jesteśmy zaskoczeni i zawiedzeni,ale decyzji PAD dotyczącej zawetowania ustawy degradacjnej komentować nie będziemy.
— Beata Mazurek (@beatamk) 30 marca 2018
Kontrowersje wokół ustawy degradacyjnej
Ustawa degradacyjna została przyjęta przez Sejm w pierwszej połowie marca. Zakłada odebranie stopni oficerskich wszystkim członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Od początku budziła dużo emocji. Na jej mocy stopnie oficerskie stracą między innymi Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak, ale także między innymi Ludwik Janczyszyn, Eugeniusz Molczyk, Florian Siwicki, Tadeusz Tuczapski, Tadeusz Krepski czy Czesław Piotrowicz.
Szczególnie duże kontrowersje wzbudziła możliwość odebrania stopnia Mirosławowi Hermaszewskiemu, znanemu polskiemu kosmonaucie. Według własnej relacji miał zostać on wpisany na listę członków WRON bez swojej wiedzy i zgody. Na mocy ustawy on również utraci stopień oficerski.
W głosowaniu nad ustawą wzięło udział 429 posłów. Za jej przyjęciem było 264 posłów, sprzeciwiło się 159, a 6 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Po prezydenckim wecie ustawa wróci do Sejmu, gdzie będzie ponownie procedowana. Weto prezydenckie może zostać przełamane większością 3/5 głosów.
Źródło: Twitter.com, wMeritum.pl