Posłowie PiS, wśród nich m.in. wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, 1 września zorganizowali w Sejmie konferencję prasową, w trakcie której zabrali głos ws. niemieckich reparacji wojennych. Jaki powiedział, że gdyby Polska otrzymała należne zadośćuczynienie za straty poniesione podczas II Wojny Światowej, dziś naszym rodakom żyłoby się znacznie lepiej.
Jaki przyznał, że Polska wydała biliony złotych na odbudowę państwa po zniszczeniach poczynionych głównie z rąk niemieckich wojsk okupujących tereny Rzeczpospolitej. Polityk uważa, że gdyby Niemcy wypłacili nam należne odszkodowania, dziś Polska wyglądałaby zupełnie inaczej, a naszym rodakom żyłoby się znacznie lepiej. Proszę sobie wyobrazić, że te pieniądze, te biliony złotych, zamiast na odbudowę zniszczeń wojennych, przekazalibyśmy na rozwój Polski. Polska byłaby dzisiaj dwa razy silniejsza ekonomicznie, wszyscy zarabialibyśmy dwa razy więcej, tak jak na Zachodzie, gdyby nie te zniszczenia wojenne. I nigdy nie dostaliśmy za to pieniędzy. To jest taka zwykła pragmatyka. Drogi byłyby zbudowane wzdłuż i wszerz. Autostrady… – powiedział.
Za to odpowiedzialność ponosi państwo niemieckie. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości – dodał.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jaki odniósł się również do niedawnych wypowiedzi polityków PiS, którzy mówili, iż oprócz Niemiec reparacje wojenne Polsce powinni wypłacić także Rosjanie. Wiceminister sprawiedliwości przyznał, że jest podobnego zdania. Rosjanie powinni też ponosić odpowiedzialność za to, co zrobili Polsce – powiedział.
Wtórował mu poseł PiS, Jan Mosiński, który przypomniał, iż Rosja Sowiecka podpisała w 1921 roku Traktat Ryski kończący wojnę polsko-bolszewicką, na mocy którego miano zapłacić Polsce 30 milionów rubli w złocie. Jak podkreślił, nigdy tego nie uczyniono.
źródło, fot: TVP Info