W internecie opublikowane zostało kuriozalne nagranie, na którym widzimy interwencję policji wobec auta przewożącego młodą parę. Powód zatrzymania pojazdu był nietypowy, a cała sytuacja przez użytkowników mediów społecznościowych została określona mianem skandalicznej.
Nagranie zostało opublikowane w serwisie YouTube trzy dni temu. Zostało zarejestrowane w miejscowości Szczurowa k. Brzeska przez kierowcę pojazdu, którym podróżowała para młoda.
Wszystko zaczęło się od gratulacji, które państwu młodym złożył przejeżdżający tuż obok ich auta motocyklista. Mężczyzna popisał się przy tym wyjątkową brawurą, ponieważ przez chwilę stanął na jednym kole. Po chwili odjechał, mijając stojący obok patrol policji. Funkcjonariusze zamiast gonić człowieka na motorze… zatrzymali auto, który podróżowała młoda para.
Pasażerowie samochodu usiłowali przekonywać funkcjonariuszy, że motocyklisty nie znają i nie mają z nic wspólnego, jednak policjanci pozostali niewzruszeni. Rozpoczęli drobiazgową kontrolę.
Po chwili na drodze pojawili się kolejni weselnicy, którzy byli oburzeni zachowaniem funkcjonariuszy drogówki. Wywiązała się prawdziwa awantura. Jedno z dzieci zostało doprowadzone do płaczu.
Dziennikarze portalu o2.pl skontaktowali się w tej sprawie ze st. asp. Eweliną Budą, rzecznik prasową Komendanta Powiatowego Policji w Brzesku. Kobieta przyznała, że nie widziała nagrania, ale obiecała się z nim zapoznać. Jak zobaczę wideo, będę mogła poznać interweniujących policjantów i sprawdzić przebieg wydarzeń – powiedziała.
Wideo zyskało w sieci ogromną popularność. Natychmiast rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych. Komentujący nie zostawili na policjantach suchej nitki. Lwia część z nich twierdzi bowiem, że funkcjonariusze uznali, iż motocyklista był znajomym pary młodej, a drobiazgowa kontrola to zwykła zemsta.
źródło: YouTube, o2.pl
Fot. YouTube/Matheo Matheo