Nowi właściciele Wisły Kraków spotkali się z Kubą Błaszczykowskim. Będzie wielki powrót?

Wiele wskazuje na to, że niemal w ostatniej chwili uda się uratować Wisłę Kraków przed bankructwem. Nowi włodarze klubu spotkali się ostatnio z Kubą Błaszczykowskim w sprawie jego ewentualnego powrotu do Polski. Czy do tego dojdzie?

Do 28 grudnia nowi właściciele Wisły Kraków, Vanna Ly (Alelega) oraz Mats Hartling (Noble Capital Partners) mają przesłać przelew w wysokości 12,2 miliona złotych. Ta kwota ma pokryć długi drużyny, a obaj panowie staną się wówczas jego właścicielami. Oznacza to, że drużynę niemal w ostatniej chwili uda się uratować przed bankructwem. 

W miniony weekend nowi właściciele oraz p.o. prezesa Wisły Adam Pietrowski spotkali się z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim oraz Kubą Błaszczykowskim. Jednym z tematów rozmów była kwestia powrotu Błaszczykowskiego do Krakowa. Piłkarz wcześniej deklarował już chęć powrotu do Wisły, wspominał nawet o możliwości gry przez pół roku za darmo. 

Błaszczykowski trafi do Wisły?

Adam Pietrowski w rozmowie z Interią powiedział, że całe spotkanie przebiegło w pozytywnej atmosferze. „Spotkanie było miłe, sympatyczne i wydaje mi się, że owocne, ale to się okaże dopiero w styczniu. Przedstawiliśmy Kubie nasze plany, on powiedział, jak sam to widzi. Oczywiście jest możliwość jego powrotu do klubu i gry dla Wisły. Rozmowę z Kubą przeprowadziliśmy we trójkę, z panem Ly i Matsem Hartlingiem” – powiedział. 

Czytaj także: Vanna Ly, nowy inwestor Wisły Kraków, chował się za parasolem [WIDEO]

Pietrowski zaznaczył jednocześnie, że rozmowa z Kubą Błaszczykowskim nie dotyczyła na razie finansów i kwestia jego ewentualnego transferu pozostaje otwarta. „Takich szczegółów nie omawialiśmy. Rozmawialiśmy tylko ogólnie, o jego powrocie do Krakowa, finansów nie poruszaliśmy. Kuba nie kryje, że ma różne opcje, ale również jest zainteresowany powrotem do Wisły. Chciał się przekonać, jaka będzie sytuacja w klubie po zmianie właściciela. Spotkał się z nami, zobaczył kilka rzeczy. Jest optymistycznie nastawiony” – mówił. 

Czytaj także: Vanna Ly, nowy inwestor Wisły Kraków, chował się za parasolem [WIDEO]

Źr.: Interia, Sport.pl