Za niecałe dwa lata Ambra powinna przestać dokładać do sprzedaży Cydru Lubelskiego – deklaruje prezes spółki. Za to wolumen sprzedanych butelek ma się podwajać co roku jeszcze przez dwa lub trzy lata.
W zakończonym we wrześniu I kwartale roku obrotowego 2014/2015 Ambra sprzedała ponad 13,8 mln butelek alkoholu, czyli o 17,8 proc. więcej niż rok wcześniej.
– Motorem tego wzrostu są wina stołowe. Nasze marki win stołowych generują największe stopy wzrostu – mówi agencji informacyjnej Newseria Robert Ogór, prezes Grupy Ambra SA. – Myślę, że ten parytet się nie zmieni, czyli będziemy mieć kilkuprocentowy wzrost przychodów na markach winiarskich i znaczącą dodatkową kontrybucję do przychodów, a niebawem również do zysków, w szczególności z Cydru Lubelskiego i w mniejszym stopniu wybranych alkoholi mocnych.
Czytaj także: Cydr w puszce? Jeszcze w tym roku!
Ambra jest zdecydowanym liderem rynku cydru w Polsce (ponad 50 proc. udziałów). Ze względu na perspektywy, jakie przed tym rynkiem stoją, grupa kładzie duży nacisk na marketing i dystrybucję cydru.
– Oczywiście cały rynek cydru w tym roku to będzie zaledwie 10 mln litrów. Mimo że jest to pięciokrotnie więcej niż rok wcześniej, jest to dopiero początek budowania się nowego rynku. Oczekujemy, że będzie się on rozwijał jeszcze przez kolejne dwa, trzy lata i odpowiednio do tego będziemy wspierać markę – zaznacza prezes Grupy.
W rezultacie wzrost przychodów ze sprzedaży o 5 mln zł spółka osiągnęła głównie dzięki cydrowi. Podobnie ma się dziać przez cały najbliższy rok, więc wyniki firmy powinny być w coraz mniejszym stopniu obciążone tą inwestycją.
– Oczekujemy, że w roku 2015/2016, czyli w naszym kolejnym roku obrotowym, powinno udać się zrównoważyć potrzebne na rozwój marki wydatki z marżą realizowaną ze sprzedaży na rosnącym rynku – podkreśla Robert Ogór.
Oprócz rozwoju na głównym dla spółki rynku wina oraz inwestycji w Cydr Lubelski Ambra rozpoczęła też budowę swojej pozycji w segmencie alkoholi mocnych.
– Jesteśmy już wiodącym graczem rynku brandy – informuje prezes Ambry. – Jednak w dalszym ciągu gros przychodów i zysków realizujemy z rynku win. Rynek wina rośnie od 20 lat i oczekujemy, że będzie rósł nadal. Tempo wzrostu się nieco spadło. Myślimy, że w kolejnych latach będzie na poziomie od 3 do 5 proc.
Przy wzroście sprzedaży Grupa Ambra zmniejszyła poziom zapasów, dzięki czemu możliwe było również obniżenie zadłużenia spółki, które spadło o 8,7 mln zł, czyli o 9,1 proc. W połączeniu ze spadkiem stóp procentowych pozwoliło to na obniżenie kosztów finansowych netto o 0,4 mln zł, czyli o 27,9 proc.
Źródło: Agencja Informacyjna Newseria
Fot: Commons Wikimedia