Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział możliwość wprowadzenia stanu wojennego na terenie państwa oraz ogłoszenie mobilizacji. Powodem są rosyjskie posunięcia militarne.
Poroszenko poinformował o swoich planach w czwartek podczas wizyty w obwodzie lwowskim. Podkreślił też, że wspólnie z międzynarodowymi partnerami będzie wstanie zmusić Rosję do podjęcia negocjacji i wypełnienia zobowiązań zawartych w Mińsku i przywrócić „format normandzki”.
Prezydent Ukrainy dodał, że jego kraj może liczyć na zwycięstwo pod warunki, że siły zbrojne oprócz poparci Zachodu, będą wysoko wykwalifikowane, dobrze wyposażone i przeniknięte patriotyzmem.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zapowiedzi Poroszenki o stanie wojennym i wprowadzeniu mobilizacji są odpowiedzią na narastające napięcie związane z koncentracją wojsk rosyjskich na Krymie i eskalacją konfliktu na wschodniej Ukrainie. Część komentatorów ocenia, że ruchy Putina są obliczone na „podbicie stawki” przed szczytem G20, który odbędzie się we wrześniu.
Źródło: wpolityce.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Michał Józefaciuk