Głośny areszt i zarzuty dla Stanisława Gawłowskiego, byłego sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej, to jeden z głównych tematów polskiej polityki w ostatnim czasie. Gawłowski w rozmowie z „Rzeczpospolitą” stwierdził, że za jego kłopotami stoi… ojciec Tadeusz Rydzyk. Co na to duchowny?
Stanisław Gawłowski w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita” stwierdził, że „usłyszał od jednego z biskupów, że Rydzyk mu nie odpuści”. Jak przekonuje, ma to rzekomo być zemsta za interesowanie się dotacjami dla Radia Maryja i innych projektów znanego redemptorysty.
Ojciec Rydzyk opublikował w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym zarzuty Gawłowskiego pod swoim adresem określił mianem „kłamstw i pomówień”. „Mogę tylko powiedzieć, że pana Gawłowskiego nigdy osobiście nie widziałem, ani z nim nie rozmawiałem. Takie mówienie o zemście, nie wiem może mówi to ktoś, komu zemsta nie jest obca, może takie metody działania” – czytamy.
„Jeżeli pan poseł Stanisław Gawłowski powołuje się na jakiegoś biskupa czy kardynała, to niech powie na kogo konkretnie. W innym wypadku rzuca cień na wszystkich, wszystkich biskupów, na kondycję moralną, duchową, w ogóle duchowieństwa. To też jest niegodne, po prostu szkoda, że to jest takie małe” – uważa redemptorysta.
Czytaj także: W obronie prawdy historycznej. Walczymy o dobre imię cichociemnego i żołnierza NSZ, Leonarda Zub-Zdanowicza!
„Rozmawiajmy na argumenty. Nigdy nie posługujmy się kłamstwem, a tym bardziej oszczerstwem. To nie jest godne człowieka, nie mówiąc już o chrześcijaninie” – napisał w oświadczeniu dyrektor Radia Maryja.