W wyniku wyborów parlamentarnych do Sejmu nowej kadencji nie dostał się dotychczasowy poseł Stanisław Piotrowicz. Jak wynika z ustaleń Wirtualnej Polski przedstawiciele PiS chcą jednak doprowadzić do objęcia przez niego mandatu poselskiego.
Choć Stanisław Piotrowicz po wyborach parlamentarnych mówił o możliwości przejścia na emeryturę, to jednak może się okazać, że jeszcze odegra rolę w polityce.
Jak informuje Wirtualna Polska, politycy PiS chcą, aby kandydaci, którzy otrzymali więcej głosów nie obejmowali mandatu. W ten sposób Stanisław Piotrowicz mógłby pomimo przegranej jednak objąć mandat posła nowej kadencji Sejmu.
Czytaj także: PiS składa protest wyborczy! Chodzi o dwa okręgi do Senatu
Co ciekawe, z ustaleń portalu wynika, że nawet udało się taką osobę znaleźć. „Były rozmowy ze starostą jarosławskim. W zamian za rezygnację z mandatu ma dostać prezent na pocieszenie w postaci dobrej fuchy.” – mówi anonimowy polityk PiS w rozmowie z WP.
Starostą jest Tadeusz Chrzan. W wyborach zdobył 11 177 głosów, zaledwie 884 więcej niż Stanisław Piotrowicz. Jednak w rozmowie z dziennikarzami WP Chrzan twierdził, że nic nie wie o sprawie. Podobnie wypowiedział się Radosław Fogiel i Krzysztof Sobolewski.
WP twierdzi, że drugą sondowaną przez PiS osobą była Teresa Pamuła. To szefowa Podkarpackiego Oddziału ARiMR i radna tamtejszego sejmiku. W wyborach uzyskała 12 905 głosów.
Źr. wp.pl