Jest stanowisko Archidiecezji Krakowskiej ws. ujawnionych zdjęć ks. Sowy. Duchowny przyłapany z lampką wina na Stadionie Narodowym

Dziś na łamach wMeritum.pl informowaliśmy o opublikowanych przez Marzenę Paczuską zdjęć ze Stadionu Narodowego. Widać na nich ks. Kazimierza Sowę popijającego wino z kieliszka. Całej sprawie postanowili bliżej przyjrzeć się dziennikarze portalu tvp.info, którzy skontaktowali się z przełożonymi duchownego.

Na fotografiach udostępnionych przez Paczuskę widzimy ks. Sowę w towarzystwie znajomych oglądającego mecz Polska-Kazachstan. Na jednym ze zdjęć duchowny popija białe wino.

Wczoraj na Narodowym…. pic.twitter.com/Jp0iodR9ss

Czytaj także: Była szefowa \"Wiadomości\" opublikowała zdjęcia ze Stadionu Narodowego. Na trybunach znany ksiądz... z kieliszkiem wina [FOTO]

— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) 5 września 2017

W tym miejscu warto przypomnieć, iż po publikacji taśm z restauracji Sowa&Przyjaciele, na których ks. Sowa twierdził, że „Gazetę Polską” oraz związane z nią środowisko należy „zniszczyć”, metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski wydał duchownemu nakaz powrotu do diecezji.

Arcybiskup Marek Jędraszewski spotkał się z ks. Sową w kwietniu 2016 r. Już wtedy zapadła decyzja o skierowaniu księdza do naszej archidiecezji. Potem związku z tymi taśmami została ona publicznie zakomunikowana. Ks. Sowa wrócił do Krakowa pod koniec czerwca – mówi w rozmowie z portalem tvp.info ks. Piotr Studnicki, rzecznik Archidiecezji Krakowskiej.

Ks. Studnicki odniósł się również do obecności ks. Sowy na trybunach Stadionu Narodowego. Sama obecność ks. Sowy na Stadionie Narodowym nie koliduje z faktem, że wrócił do diecezji. Nie ma zakazu udziału w meczach. Nie chcę go w tym momencie bronić, ale to samo w sobie nie jest jeszcze naganne, choć faktycznie budzi pytania – powiedział.

Rzecznik Archidiecezji Krakowskiej podkreślił jednocześnie, że nie ma jeszcze decyzji abp Jędraszewskiego odnośnie przyszłych zadań ks. Sowy. Nie wiadomo również, czy kapłan w dalszym ciągu będzie mógł prowadzić swój program na antenie TVN24BiS („Piąta strona świata). Ks. Studnicki zapewnia jednak, że „taka decyzja wkrótce zapadnie i zostanie przekazana opinii publicznej”.

Od 10 czy 11 lat nie przebywał w naszej diecezji. Przez całe lata miał zgodę na to, aby móc zaangażować się w projekt Religia TV i tym się zajmował. Projekt ten zakończył się, zdaje się, w 2015 r. – mówi ks. Studnicki.

Więcej TUTAJ.

źródło: TVP Info, wMeritum.pl
Fot. Twitter/Marzena Paczuska