Krzysztof Stanowski nie wytrzymał po wywiadzie, który wyemitowano dziś na antenie Radia ZET. Dziennikarz stwierdził, że po jego obejrzeniu wie, kto zasłużył na tytuł „debila roku”.
Sebastian Pitoń, inicjator akcji sprzeciwu wobec obostrzeń nazwanej „Góralskim Vetem”, gościł dziś na antenie Radia ZET. Jego wypowiedzi zszokowały słuchaczy. Pitoń kwestionował bowiem pandemię. Co więcej, przyznał, że sam przechodził Covid-19 i nazwał tę chorobę „lekką i przyjemną”.
„inicjator akcji sprzeciwu wobec obostrzeń nazwanej „Góralskim Vetem”. Sam chorowałem na koronawirusa. To lekka, przyjemna choroba” – mówił mężczyzna.
„W górce śmierci, która miała miejsce w listopadzie, ponad tysiąc osób w Polsce umierało ze względu na restrykcje rządu. Tylko ok. 3 proc. umierało ze zdiagnozowanym covidem. Z czego przypuszczam, że znaczna część to były diagnozy lipne” – kontynuował Pitoń.
Stanowski nie wytrzymał po wywiadzie. „Debila roku już znamy”
Głos ws. wywiadu Pitonia dla Radia ZET zabrał dziennikarz Krzysztof Stanowski. Założyciel serwisu Weszło.com oraz Kanału Sportowego użył ostrych słów wobec inicjatora akcji „Góralskie Veto”.
Popularny „Stano” udostępnił na swoim profilu cytat z wypowiedzi Pitonia i opatrzył go wymownym komentarzem. „Dopiero 12 stycznia, a debila roku już znamy” – napisał opiniotwórczy dziennikarz.