Na oficjalnym profilu papieża Franciszka na Twitterze opublikowany został wpis dotyczący wojny na Ukrainie. Dziennikarz Krzysztof Stanowski przeczytał go i… zwyczajnie nie wytrzymał.
Papież Franciszek od początku działań wojennych na Ukrainie wypowiada się w sposób bardzo stonowany. Ojciec święty bardzo długo wstrzymywał się też z jednoznacznym określeniem Rosji jako agresora i głównego winowajcę przelewu krwi za naszą wschodnią granicą.
Papież znalazł się pod ostrzałem krytyki wielu osób. Także tych tworzących społeczność Kościoła Katolickiego. Dość wspomnieć chociażby publicystę Tomasza Terlikowskiego, praktykującego katolika, który na swoim profilu społecznościowym krytykował Franciszka za kuriozalne wypowiedzi na temat wojny na Ukrainie.
Teraz głos w tej sprawie zabrał Krzysztof Stanowski, który przeczytał umieszczoną w sieci wypowiedź ojca świętego. Dziennikarz nie gryzł się w język i odpowiedział na te słowa w bardzo mocny sposób.
Stanowski przeczytał słowa papieża i… nie wytrzymał. Rzucił wulgaryzmem
– Ponawiam wezwanie do modlitwy za udręczoną Ukrainę: prośmy Pana o pokój dla tego narodu tak uciemiężonego, który cierpi tyle okrucieństwa ze strony najemników prowadzących wojnę – brzmi opublikowany na oficjalnym koncie papieża Franciszka wpis.
Stanowskiemu chyba nie spodobała się taka formuła wypowiedzi, ponieważ skwitował ją bardzo krótko. – Mogliby go w końcu zbanować w pizdu – napisał dziennikarz.
Mogliby go w końcu zbanować w pizdu. https://t.co/9HmX87QyMA
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 12, 2022