Piotr Staruchowicz, w środowisku kibicowskim znany jako „Staruch”, został uniewinniony od zarzutu handlu amfetaminą. Sąd uznał zeznania świadka koronnego za niespójne.
Jak podaje portal wpolityce.pl „sąd uchylił także środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Uznano go za bezzsadny. Środki wpłacone z tytułu kaucji zostaną zwrócone”.
„Staruchowi”, nieformalnemu liderowi kibiców warszawskiej Legii, groziło 1,5 roku więzienia. Z zeznań świadka koronnego wynikało bowiem, że miał on kupić kilogram amfetaminy i przygotowywać się do zakupu i późniejszej dystrybucji kolejnych czterech. Prokuratura zarzucała Staruchowiczowi również fakt ukrywania dowodów osobistych innych osób. Taki zarzut postawiono po przeszukaniu i znalezieniu w mieszkaniu podejrzanego wspomnianych dokumentów. Obrońcy „Starucha” podkreślali jednak, że w tej sytuacji nie ma nic niesamowitego, ponieważ „gniazdowy” kibiców Legii Warszawa często przechowywał w swoim mieszkaniu dokumenty zgubione przy Łazienkowskiej przez innych fanów „Wojskowych”.
Oba zarzuty były pokłosiem zeznań niejakiego „Haniora”, świadka koronnego. Jego zeznań nikt nie był w stanie jednak potwierdzić, co przyczyniło się do ostatecznego uniewinnienia Staruchowicza.
źródło: wpolityce.pl, niezalezna.pl
Fot. YouTube/Gazeta Polska VOD