Po morderstwie Pawła Adamowicza wielu sugerowało, że Stefan W. dokonał zbrodni ze względu na informacje, jakie oglądał w TVP Info podczas pobytu w więzieniu. Do sprawy odnieśli się przedstawiciele Służby Więziennej, którzy zdementowali te doniesienia.
Kilka dni po zabójstwie prezydenta Gdańska dziennikarz „Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski i Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar sugerowali, że napastnik działał pod wpływem mediów. Chodziło konkretnie o to, że w więzieniu, w którym przebywał W., osadzeni mogli oglądać stację TVP Info. To z kolei miało wywołać u sprawcy niechęć wobec Adamowicza.
Czytaj także: Cejrowski o śmierci Adamowicza. „Był okropnym typem”
„Nie wiem, czy tak było. Jest to jedna z kwestii, którą należałoby w tej sprawie wyjaśnić. Jakie mogą być konsekwencje braku możliwości dostępu do pluralizmu poglądów i czy to mogło mieć wpływ na zachowanie. Ja nie wykluczam takiej tezy.” – sugerował Adam Bodnar w rozmowie z Onetem.
Tymczasem jak informuje portal tvp.info Stefan W. w więzieniu z całą pewnością nie mógł oglądać akurat TVP Info, bo takiej stacji tam nie ma. „Skazani odbywający karę w Zakładzie Karnym w Malborku nie mogą oglądać stacji TVP Info. Operator telewizyjny, który dostarcza tam sygnał telewizyjny, akurat tego kanału nie dostarczył. Tam jest telewizja kablowa. Tam jest TVP1, TVP2, TVN24 i kilkanaście innych, ale nie ma TVP Info.” – stwierdził mjr Bartłomiej Turbiarz z Centralnego Zarządu Służby Więziennej, cytowany przez tvp.info.
Czytaj także: Raper drwił ze śmierci Adamowicza. Akcja policji
„Skazani mogą oglądać telewizję i mieć dostęp do informacji. My nie narzucamy osadzonym ani nie ograniczamy dostępu do informacji, co wynika z art. 102 Kodeku wykonawczego. Tam zapisane jest, że skazani mają dostęp do radia, prasy i telewizji. My realizujemy te przepisy. (Ale) w zakładzie w Malborku TVP Info nie ma.” – dodał.
Źr. tvp.info; twitter